Rosyjskie Ministerstwo Handlu i Przemysłu uruchomiło na AliExpress stronę: “Moda. Made in Russia”. Od uruchomienia w grudniu 2015 roku miała tylko 130 tys. odwiedzin. Do projektu zaproszono 466 rosyjskich firm, ale 369 odmówiło, twierdząc, że nie jest zainteresowana handlem w Internecie. Te, które pozostały w projekcie, skarżyły się na problemy, m.in. źle przetłumaczone oprogramowanie i kłopoty z konwersją walut.

AliExpress tłumaczy niską sprzedaż rosyjskich dóbr „nierozsądnie wysokimi cenami i brakiem oryginalności”. Zwrócił uwagę, że oferowane rosyjskie dobra były dużo droższe od sprzedawanych przez chińskie firmy.
Wiceminister handlu Wiktor Jewtuchow powiedział Kommiersantowi, że projekt był ważnym doświadczeniem i pokazał producentom m.in. jak prezentować dobra i jakie proponować ceny.
- Po prostu jest niemożliwe, aby konkurować na globalnym rynku dóbr konsumpcyjnych dobrami ponad dwukrotnie droższymi niż inne, podobne produkty - stwierdził.