- To nie nasz biznes – powiedział podczas wizyty w Salo na południu kraju, gdzie Nokia chce zamknąć zakład produkujący komórki.
Reuters przypomina, że w Finlandii toczy się debata, czy rząd powinien zainwestować w Nokię, wzmocnić jej finanse i pomóc zapobiec zagranicznemu przejęciu spółki, co mogłoby doprowadzić do „wyprowadzenia” jej działalności z kraju. Agencja przypomina także, że państwo jest właścicielem akcji różnych fińskich spółek, uważanych za kluczowe dla narodowego interesu.
Akcje Nokii staniały o ponad 50 proc. od początku roku. Od września 2010 roku, kiedy władzę w firmie przejął Stephen Elop, jej wartość rynkowa spadła o ok. 75 proc., czyli ok. 20 mld EUR. Nokia stanowiła w szczytowym momencie swojej wyceny ok. 4 proc. PKB Finlandii, przypomina Reuters. Obecnie to mniej niż 1 proc. PKB.