Forex czeka na dane o inflacji

Wojciech Dembiński
opublikowano: 2001-02-14 00:00

Forex czeka na dane o inflacji

Wtorek był bardzo spokojny na międzybankowym rynku walutowym. Handel nie przyniósł większych zmian w wycenie głównych walut. Kurs dolara otworzył się na poziomie 4,0760 zł, czyli o 1 grosz wyższym niż w poniedziałek na zamknięciu. Notowania waluty europejskiej rozpoczęły się od 3,7760 zł, wobec 3,78 zł dzień wcześniej. W ciągu dnia dolar odnotował wzrost wartości, natomiast euro taniało. Na koniec dnia amerykańską walutę wyceniano na 4,0870 zł, notowania euro spadły zaś do 3,7670 zł.

Według analityków, zmiany cen walut były przede wszystkim reakcją na wahania parytetu euro/dolar na rynkach zagranicznych, a generalnie niewielką aktywność inwestorów na polskim foreksie tłumaczono oczekiwaniem na publikację w czwartek danych o inflacji w styczniu. Większość ekspertów spodziewa się, że inflacja spadnie poniżej 8 proc., z 8,5 proc. w grudniu. Najbardziej optymistyczne jest RCSS, które prognozuje spadek do 7,5 proc. Najbardziej ostrożne jest Ministerstwo Finansów, które twierdzi, że inflacja spadnie tylko do 8 proc.

Na międzynarodowych rynkach walutowych euro staniało wczoraj z około 0,9280 dolara do 0,9230 dolara. Powodem osłabienia waluty krajów Piętnastki była publikacja danych o sprzedaży detalicznej w Niemczech, która w grudniu spadła o 0,8 proc. (wobec spodziewanej zniżki o 0,4 proc.), a licząc rok do roku obniżyła się o 2,9 proc. — Mamy coraz więcej dowodów na to, że ECB obudzi się pewnego dnia i stwierdzi, że sytuacja gospodarcza w strefie euro nie jest tak wspaniała, jak mu się wydawało — skomentował wyniki jeden z analityków Merrill Lynch. Uczestnicy walutowych rynków zagranicznych oczekiwali wczoraj na zaprezentowanie przez szefa Fed Alana Greenspana półrocznego raportu o polityce monetarnej.