Francuski jednorożec w Warszawie

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2020-12-21 20:00

Kyriba, która ma centra programistyczne w Paryżu, San Diego i Mińsku, do połowy przyszłego roku zatrudni 80 osób w Warszawie.

Z artykułu dowiesz się:

  • jakie plany rozwoju w Polsce ma francuski jednorożec
  • ile osób zrekrutuje i kogo szuka
  • dlaczego wybrał Warszawę

Pandemia pandemią, ale to właśnie w tym roku Microsoft i Google ogłosiły w Polsce wielkie inwestycje w chmurę. Nad Wisłę przybywają też mniejsze firmy. Jedną z nich jest Kyriba, dostawca rozwiązań do zarządzania płynnością, założony w 2004 r. we Francji technologiczny start-up, w który w 2019 r. zainwestował fundusz Bridgepoint, wyceniając go na 1,2 mld USD.

- Decyzję o otwarciu centrum programistycznego podjęliśmy w II kwartale. Braliśmy pod uwagę kilka krajów. Wybraliśmy Warszawę ze względu na dostępność wykwalifikowanych pracowników i dobry dojazd z Paryża [przed pandemią kilka lotów dziennie – red.]. Dziś zatrudniamy w nowym biurze 40 osób – mówi Jean-Luc Robert, prezes i dyrektor generalny spółki.

Do połowy przyszłego roku w Warszawie ma pracować 80 osób, ale spółka szuka biura, w którym pomieści ich 150.

- Nawet w tak trudnym okresie polski sektor innowacji przyciąga inwestorów doceniających fakt, że w regionie CEE nasza kadra informatyczna i programistyczna nie ma sobie równych. To dobry zwiastun na kolejne miesiące, wejście Kyriby da sygnał innym, że w Polsce warto i trzeba inwestować, jeśli myśli się o budowaniu innowacyjnych produktów i rozwiązań – zaznacza Grażyna Ciurzyńska, p.o. prezesa Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, która wsparła firmę w inwestycji.

Warszawskie centrum ma się zajmować nie tylko oprogramowaniem, ale także wsparciem klienta i księgowością. Spółka zamierza rozwijać centrum programistyczne w Mińsku, w którym pracuje 140 osób. Tam jednak stawia wyłącznie na usługi IT. Kyriba ma również centra programistyczne w Paryżu (300 osób) oraz w San Diego.

- W USA wystartowaliśmy w 2012 r. Dzięki temu zdecydowanie przyspieszyliśmy rozwój. To dziś jeden z naszych głównych rynków. 80 proc. klientów, których jest 2 tys., w tym 100 z listy Fortune 500, to firmy z USA i Francji. Rozmawiamy też z potencjalnymi klientami z Polski – mówi szef Kyriby.

Spółka oferuje rozwiązania w modelu SaaS (software as a service, czyli udostępnianie rozwiązania w chmurze).

Kyriba zatrudnia na świecie 830 osób. Poza centrami programistycznymi ma też po kilkudziesięciu pracowników w Londynie, Tokio, Singapurze czy kilkunastu w Chinach, łącznie 19 narodowości. W tym roku spółka zanotuje prawie 200 mln USD przychodów.

- Rośniemy o 20-25 proc. rocznie, a w przyszłym roku będziemy mieć 210 mln USD – uważa Jean-Luc Robert.

Potencjał firmy dostrzegł w ubiegłym roku fundusz Bridgepoint, który zarządza aktywami wartości 26 mld EUR, a tylko w 2019 r. wydał na inwestycje 3,5 mld EUR. Jedną z nich był zakup udziałów Kyriby. Spółka zamknęła rundę finansowania, w której Bridgepoint przejął większościowy pakiet.

- Jesteśmy pierwszym francuskim jednorożcem z branży finansowej – podkreśla Jean-Luc Robert, który pozostał inwestorem.

W Warszawie w sektorze nowoczesnych usług biznesowych pracowało w I kw. 2020 r. 64 tys. osób — wynika z danych ABSL. Działało 279 centrów, z których 40 zatrudniało ponad 500 osób.

Zaufany partner:
Zaufany partner:
Wraz z kilkoma prywatnymi inwestorami włożyliśmy w spółkę 50 mln USD. W 2019 r. zdecydowaliśmy się na sprzedaż większościowego pakietu funduszowi Bridgepoint, który rozumie zarówno rynek europejski, jak amerykański – mówi Jean-Luc Robert, prezes Kyriby.