Francuski Pechiney broni się przed Alcanem

Agnieszka Morawiecka
opublikowano: 2003-07-10 00:00

Pechiney, producent aluminium, odrzucił propozycję przejęcia przez Alcana. Ten jednak nie rezygnuje z planów i jest gotów podwyższyć ofertę. Tymczasem francuska spółka sama poczyniła zakupy.

Spore zamieszanie na rynku aluminium. Rada nadzorcza Pechiney, drugiej w Europie grupy aluminiowej, zdecydowała o odrzuceniu oferty przejęcia przez Alcana, kanadyjskiego konkurenta z branży. Alcan ma jednak duży apetyt na francuski koncern i jest gotów zaoferować więcej, niż przewidywała to pierwotna oferta, opiewająca na 3,4 mld EUR (14,9 mld zł).

Niezależnie od zawirowań na rynku Pechiney realizuje swoją strategię. Zgodnie z deklaracją sprzed miesiąca, spółka odkupiła 65 proc. akcji Aluminium Dunkerque, spółki zajmującej się wytopem aluminium. Transakcja warta 250 mln EUR (1,1 mld zł) pozwoli na zwiększenie udziałów w tym rynku do około17 proc.

Wizja utworzenia koncernu aluminiowego o najwyższych na świecie przychodach nie jest w stanie skusić Pechiney do przyjęcia oferty Alcana. Niemały wpływ na jej odrzucenie obok ceny ma także fakt, że Kanadyjczycy dążą do wrogiego przejęcia koncernu z Paryża.

Wartość rynkowa Pechiney szacowana jest obecnie na 10 mld USD (39,3 mld zł).

— Cena oferowana przez Alcan jest nieadekwatna do wartości aktywów Pechiney i nie odzwierciedla pozycji spółki na rynku — twierdzi jeden z członków zarządu francuskiej spółki.

Alcan zapowiedział już, że nie będzie ciął zatrudnienia w Pechiney, który jest w trakcie procesu restrukturyzacji. Spodziewa się także, że już za kilka dni otrzyma decyzję Komisji Europejskiej dotyczącą ewentualnej wyprzedaży części jego aktywów. Alcan chce skompletować ofertę do końca września.

Na razie jednak największym graczem na światowym rynku pozostaje amerykańska Alcoa, która notuje całkiem dobre wyniki. Spółka wypracowała w drugim kwartale 227 mln USD (885,3 mld zł) zysku netto. Wynik ten jest o10 proc. lepszy, niż oczekiwali analitycy. Również sprzedaż spółki wzrosła o 300 mln USD (1,17 mld zł) do 5,46 mld USD (21,2 ml d zł). Obserwatorzy rynku oceniają, że po okresie stagnacji pod koniec lat 90., najbliższe lata przyniosą poprawę sytuacji na rynku. Duże nadzieje spółki mogą wiązać z krajami szybko rozwijającymi się np. Chinami, gdzie rośnie popyt na aluminiowe materiały budowlane i przemysłowe.