Francuskie media pisały, że Renault rozważa zamknięcie trzech swoich zakładów w kraju. Pod koniec maja koncern przedstawi plan ograniczenia wydatków. W ciągu trzech lat ma on przynieść oszczędności rzędu 2 mld euro.

Zaniepokojenie tym faktem wykazał premier Francji Edouard Philippe podczas swojego przemówienia w Senacie. Biorąc pod uwagę fakt, że państwo jest największym akcjonariuszem Renault, a także gwarantem pożyczki w wysokości 5 mld euro, władze spółki będą prawdopodobnie musiały dostosować się do jego wytycznych. Rządowi zależy, by redukcja zatrudnienia była możliwie jak najmniejsza.