Bank miał już poinformować pracowników o zamiarze likwidacji 233 miejsc pracy. Tłumaczył, że to realizacja planu restrukturyzacji i oszczędności.

BNP deklaruje, że zrekompensuje częściowo cięcie etatów zatrudniając 60 osób w Wielkiej Brytanii i dodaniem 179 ludzi do swoich „polskich” operacji, pisze
FT zwraca uwagę, że w branży bankowej widoczny jest trend przesuwania miejsc pracy do tańszych lokalizacji, jak Warszawa, czy Jacksonville na Florydzie. Gazeta pisze, że według szacunków firmy konsultingowej Boyd, Nowy Jork i Londyn straciły ok. 42 tys. miejsc pracy przez ostatnie pięć lat.
To kolejny bank, który w ostatnim czasie informuje o przeniesieniu miejsc pracy do Polski. HSBC ma przenieść tu miejsca pracy w IT.