
FTX zwróci się do Johna Dorseya, sędziego zajmującego się upadłościami w Delaware, o zatwierdzenie procederu sprzedaży jej spółek zależnych: LedgerX, Embed, FTX Japan i FTX Europe. Jak donosi Reuters, firma zamierza w ten sposób zebrać fundusze dla klientów, których straty finansowe opiewają łącznie nawet na miliardy dolarów.
Przedstawiciele FTX chcą również zachowania w tajemnicy danych swoich klientów na okres sześciu miesięcy, jak informuje Agencja Reutersa. Argumentują to chęcią chronienia 9,5 mln osób korzystających z giełdy kryptowalut przed oszustwami oraz narażeniem ich prawa do prywatności.
Nadzorca upadłości FTX chce wstrzymania sprzedaży do momentu zakończenia śledztwa w sprawie giełdy kryptowalut, które określiłoby skalę oszustwa, o które oskarżony jest założyciel firmy Sam Bankman-Fried.
Giełda, uruchomiona w 2019 roku i mająca siedzibę na Bahamach, złożyła wniosek o upadłość 11 listopada, gdy handlowcy pospiesznie wycofali 6 miliardów dolarów z platformy w ciągu zaledwie 72 godzin. Od tego czasu okazało się, że Bankman-Fried potajemnie wykorzystał 10 miliardów dolarów funduszów klientów, aby wspierać swój biznes.
Prokuratura federalna w Nowym Jorku postawiła mu osiem zarzutów w związku z oszustwami, defraudacją i naruszeniem przepisów o finansowaniu kampanii wyborczych. Oddzielne zarzuty wysunął także regulator giełdowy SEC.
