W marcu fundusze dłużne polskie o uniwersalnej strategii i papierów skarbowych zarobiły średnio 0,9 proc. To relatywnie dobry wynik na tle pozostałych grup, a najlepszy, jeżeli wziąć pod uwagę rozwiązania skoncentrowanena instrumentach dłużnych. We wcześniejszych miesiącach statystyczny przeciętniak z obu kategorii również szły łeb w łeb.

W styczniu były 0,2 proc. pod kreską, a w lutym wypracowały 0,4 proc. Biorąc pod uwagę cały rynek funduszy, w obu przypadkach były to wyniki, które plasowały je pod koniec stawki. Wtedy pierwsze skrzypce grały rozwiązania skoncentrowane na rynku akcyjnym, w tym polskim. Ale w marcu role się odwróciły. Cofnęły się pędzące główne indeksy warszawskiego parkietu (WIG i WIG20 o 0,7, a mWIG40 o 0,2 proc.).
Natomiast kapryśny do tej pory rynek rodzimych obligacji stał się nieco bardziej przyjazny — rentowność polskich obligacji dziesięcioletnich spadła z 3,85 do 3,5 proc., a o 1,4 proc. wzrósł indeks dochodowy Treasury BondSpot Poland. W rankingu „Pulsu Biznesu” na pozycji lidera w grupie funduszy dłużnych polskich o uniwersalnej strategii utrzymał się Raiffeisen Aktywnych Strategii Dłużnych, choć w samym marcu nie poszło mu najlepiej. Wypracowane w tym czasie 0,6 proc. to jeden z 25 proc. najniższych wyników w grupie.
Miesięczne wyniki uzyskiwane przez fundusz od września do stycznia plasowały go niezmiennie w pierwszym kwartylu (mimo listopadowego epizodu, gdy stracił 0,7 proc.). W styczniu, gdy grupa jako całość była 0,2 proc. pod kreską, zarobił najwięcej, bo 0,5 proc. Także w przypadku PZU FIO Ochrony Majątku z oferty TFI PZU, który drugi miesiąc z rzędu stanął na najwyższym stopniu podium w grupie funduszy dłużnych polskich papierów skarbowych, decydujące były wcześniejsze wyniki. W marcufundusz zarobił najmniej w swojej kategorii (0,1 proc.). Pozycję lidera zawdzięcza przede wszystkim bonusowym punktom przyznanym w październiku i listopadzie ubiegłego roku.
To nagroda za to, że fundusz chroni kapitał nie tylko z nazwy. W najbardziej gorącym okresie dla rynku polskich obligacji, gdy prawie wszystkie fundusze z tej grupy kończyły miesiąc pod kreską, produkt z oferty TFI PZU co prawda nie zarabiał, ale również nie tracił.