W kończącej się perspektywie finansowej przedsiębiorcy mieli sporo okazji do ubiegania się o unijne wsparcie, m.in. na udział w misjach gospodarczych, krajowych i międzynarodowych imprezach targowo-wystawienniczych, a także na wdrażanie nowych modeli biznesowych poza Polską.

Beneficjentem dotacji przeznaczonych na ekspansję zagraniczną jest m.in. działająca na Podkarpaciu firma Sanwil, zajmująca się produkcją tkanin antybakteryjnych. W pandemii stały się one sprzedażowym hitem.
Paweł Rachwał, członek zarządu Sanwil Polska, zauważa, że historia przemyskiego zakładu sięga aż 1971 r. Wówczas rozpoczęła się jego budowa, a po trzech latach ruszyła produkcja materiałów powlekanych PCW.
– W 1982 r. zakład miał już jedną z kluczowych linii produkcyjnych. Dziesięć lat później nastąpiło jego przekształcenie w spółkę akcyjną ze 100-procentowym udziałem skarbu państwa. Kolejna strategiczna inwestycja to zakup w 1996 r. drugiej linii produkcyjnej. Dwa lata później zakłady wyrobów powlekanych Sanwil SA zadebiutowały na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Natomiast w 2008 r. spółka Sanwil Polska została wydzielona z zakładu – opowiada z dumą Paweł Rachwał.
Oczekiwania klientów
Obecnie spółka zatrudnia 107 pracowników.
– Sanwil od początku działalności był największym producentem, jeśli chodzi o przetwórstwo powlekania materiałów tekstylnych. Początkowo bazowało ono na polichlorku winylu. Rynek jednak ewoluował. Zmieniały się oczekiwania klientów i wymagania środowiskowe. Dzięki inwestycjom pojawiały się nowe możliwości technologiczne. Obecnie klienci potrzebują materiały spełniające podstawowe parametry użytkowe, ale także ekologiczne i atrakcyjne pod względem wzorniczym – wylicza Bartosz Partyka, dyrektor sprzedaży krajowej w Sanwil Polska.
Sanwil Polska działa na rynkach m.in. materiałów tapicerskich, medycznych, rehabilitacyjnych, a także w sektorze jachtowym.
– Jesteśmy obecni także w branży kontraktowej. Oferujemy tapicerkę, która jest wykorzystywana na stadionach m.in. w Katarze czy we Francji. Naszych produktów nie ograniczamy do rynku krajowego. Co roku wartość eksportu rośnie w przychodach firmy – podkreśla Bartosz Partyka.
Jak na działalność firmy wpłynęła pandemia?
– Pierwsze jej skutki odczuliśmy w drugim kwartale 2020 r. Spadła nam sprzedaż. Ponadto pojawił się duży niepokój, zarówno po stronie dostawców, jak i odbiorców. Ten czas poświęciliśmy na poszukiwanie szans biznesowych i skupiliśmy się na dopracowaniu naszego kluczowego wyrobu, czyli odzieży ochronnej dla służb medycznych – zaznacza Paweł Rachwał.
Zwraca uwagę na niestabilność w łańcuchach dostaw, która jest wynikiem pandemii.
– Niestety, sporo firm upadło. Mam na myśli przedsiębiorstwa działające nie tylko na rynku europejskim, ale również dalekowschodnim, który jest głównym źródłem dostaw dla wielu firm w Polsce – podkreśla Paweł Rachwał.
Szerokie wsparcie
Dotacje pomogły spółce w rozwijaniu produktów. Sanwil Polska jest beneficjentem dotacji m.in. z działania 1.2 Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego („Badania przemysłowe, prace rozwojowe oraz ich wdrożenia”). Grant w wysokości ponad 857 tys. zł przeznaczył na prowadzenie prac B+R, których celem było wprowadzenie do produkcji materiałów powlekanych na bazie poliuretanów wodnych lub bezrozpuszczalnikowych. Wspomniane materiały są wykorzystywane w branży motoryzacyjnej.
Kolejny zastrzyk kapitału w wysokości ok. 550 tys. zł firma otrzymała z działania 1.2 programu Polska Wschodnia („Internacjonalizacja MŚP”). Celem projektu było wdrożenie nowego modelu biznesowego ekspansji zagranicznej. Przewidywał on m.in. wzrost sprzedaży produktów spółki i zwiększenie rozpoznawalności marki Sanwil Polska na wybranych rynkach zagranicznych.
– Dostaliśmy też wsparcie z szybkiej ścieżki, czyli poddziałania 1.1.1 programu Inteligentny Rozwój. Celem dofinansowanego projektu B+R jest opracowanie wyrobu na bazie naturalnych surowców. Natomiast grant z działania 1.4 programu Polska Wschodnia pomoże nam przeprowadzić audyt wzorniczy, którego efektem będzie strategia wzornicza – podkreśla Paweł Rachwał.
Sporo zamówień
Inna firma ze wschodniej Polski również jest chlubą Podkarpacia. Produkty spółki Rega Yacht rozchodzą się na rynkach zagranicznych jak świeże bułeczki. Firma z pomocą unijnych dotacji inwestuje w rozwój nowych kompozytów i komponentów, które umożliwiają zmniejszenie wagi jachtu przy zachowaniu jego optymalnej wytrzymałości. Przedstawiciele spółki Rega Yacht nie narzekają na brak zamówień.
W Polsce produkuje się ok. 22 tys. jachtów rocznie. Nasz kraj jest największym w Europie i drugim na świecie producentem jachtów motorowych o długości do 9 metrów. W tym sektorze działa ok. 1000 firm, które zatrudniają łącznie ok. 45 tys. osób. Według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego w 2018 r. polski eksport jachtów stanowił 60 proc. ogólnej wartości eksportu branży w Unii Europejskiej.
Firmy prowadzące działalność w makroregionie Polska Wschodnia nadal mogą ubiegać się o wsparcie unijne z działania 1.2 programu Polska Wschodnia. Budżet konkursu wynosi 50 mln zł. O dofinansowanie przedstawiciele biznesu mogą starać się do 22 grudnia. Warunek jest jeden: muszą mieć co najmniej jeden wyrób lub usługę z potencjałem do rozwoju na rynku międzynarodowym.
Targi, wystawy i misje
Dotacje z działania 1.2 wesprą przedsiębiorców w przygotowaniu firmy i jej oferty pod kątem eksportu i znalezieniu partnerów biznesowych. Granty pokryją koszty usług doradczych i innych związanych z ekspansją zagraniczną. Sfinansują też udział MŚP w międzynarodowych targach, wystawach lub misjach gospodarczych. Beneficjenci będą mogli przeznaczyć dofinansowanie na zakup środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych związanych z przygotowaniem oferty na docelowy rynek zagraniczny.
Każdy przedsiębiorca ma szansę na grant w wysokości 800 tys. zł. Co istotne, przedstawiciele biznesu muszą zdecydować się na ekspansję na co najmniej jednym rynku spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Szwajcarii. Jeżeli wybiorą tylko kraje Unii Europejskiej, Norwegię lub Szwajcarię, mogą liczyć na wsparcie w wysokości 550 tys. zł.
Niniejsza publikacja i film video zostały opracowane przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej. Wyłączną odpowiedzialność za ich treść ponosi Bonnier Business Polska i niekoniecznie odzwierciedlają one poglądy Unii Europejskiej.
