GeNaTa, MP-Trade Mirosław Piekarski i Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe Telka to pierwsza trójka podlaskiego rankingu Gazel Biznesu 2013. W tym roku wyróżniliśmy 190 przedsiębiorstw, znacznie więcej niż rok wcześniej, kiedy w rankingu znalazło się 114 najdynamiczniej rozwijających się małych i średnich firm z tego regionu. Podlaski numer jeden, firma GeNaTa, w 2012 r. osiągnęła 45,6 mln zł przychodu i zysk netto na poziomie 0,7 mln zł. Firma zatrudnia 10 osób, a na rynku działa zaledwie od 2010 r. Eksportuje chemię gospodarczą, kosmetyki, słodycze oraz napoje.

— Nasz pomysł na biznes jest bardzo prosty — chcemy jak najtaniej kupić i jak najdrożej sprzedać — mówi Natallia Stsepantsova, dyrektor w GeNaTa.
Firma sprzedaje produkty do ponad 30 krajów, a kupuje w ponad 20 krajach. Przyznaje, że w Polsce prowadzi działalność w niewielkim stopniu, ok. 90 proc. stanowi eksport. Ceni sobie handel z Azją, która teraz dynamicznie się rozwija.
Jednak wprowadzenie zakazu importu towarów w niektórych krajach środkowej Azji w ostatnim czasie zmotywowało firmę do poszukiwania nowych rynków. Interesuje się m.in. Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, duży potencjał widzi w Afryce. Druga Gazela Biznesu, MP-Trade, która w ubiegłym roku gościła w rankingu na pierwszym miejscu, też swoją działalność w dużej mierze opiera na eksporcie, przede wszystkim na Wschód.
— To nasz główny rynek, nadal będziemy się rozwijać w tym kierunku — przyznaje Mirosław Piekarski, prezes MP-Trade. Inne podlaskie Gazele również stawiają na eksport.
Przyznają, że trudniej im funkcjonować w Polsce niż za granicą, a ich największym problemem są tu zatory płatnicze.
Duże szanse widzą szczególnie na tych rynkach, które zaczynają się dynamicznie rozwijać, a więc na wschodzie Europy, w Azji i Afryce. Kuszą je także obie Ameryki. Ranking Gazele Biznesu już po raz 14. organizuje „Puls Biznesu”, a opracowuje wywiadownia gospodarcza Coface.
Komentarz autora rankingu
Silni producenci żywności
GRZEGORZ SIELEWICZ
główny ekonomista Coface w Polsce
W ubiegłym roku, a zwłaszcza w jego pierwszej połowie, wiele polskich przedsiębiorstw bezpośrednio odczuło spadek konsumpcji prywatnej i zostało zmuszonych do weryfikacji planów sprzedażowych, jak również ograniczenia zaplanowanych inwestycji w rozwój firm. Jednak 4272 przedsiębiorstwa, które spełniły kryteria i znalazły się w rankingu „Gazel Biznesu”, zdają się zaprzeczać takiej ocenie sytuacji. Czy potrafiły perfekcyjnie dostosować działalność do zmienionych warunków rynkowych, czy może miały na tyle dużo szczęścia, że spowolnienie nie wpłynęło na ich wyniki finansowe? Wydaje się, że oba czynniki po części miały znaczenie.
Nie zapominajmy jednak, że na wynik wpływa wypracowanie marki i zdobycie zaufania klientów, a osiągnięcie tego nie jest możliwe bez wysokiej jakości oferowanych produktów i usług. Wśród tegorocznych „Gazel Biznesu” znalazła się duża grupa firm zajmujących się produkcją lub dystrybucją polskiej żywności, która jest najlepszym przykładem produktu wysokiej jakości. Polskie artykuły spożywcze, począwszy od warzyw i owoców, poprzez produkty mleczarskie, kończąc na mięsie i jego przetworach, już dawno zdobyły zaufanie odbiorców także na rynkach światowych.
W obliczu spowolnienia w gospodarkach naszych głównych partnerów handlowych polscy producenci z sukcesem rozszerzają dystrybucję do krajów wschodzących. Takie działania są wspierane także przez akcje marketingowe promujące naszą żywność za granicą, m.in. finansowany z pieniędzy europejskich branżowy program promocji polskich specjalności żywnościowych, realizowany w Rosji, Niemczech, Chinach, Francji, Ukrainie oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a więc umożliwiający dostęp do 1,7 mld potencjalnych klientów.




