Tymczasowo zastąpił ją, jako p.o. dyrektora, Tomasz Rudnicki, dotychczasowy zastępca. Sprawa budzi spore zaskoczenie. W ubiegły wtorek otwarto bowiem oferty kandydatów na szefa dyrekcji.

Z nieoficjalnych przecieków wynikało, że Ewa Tomala Borucka zgłosiła kandydaturę, ale eksperci nie spodziewali się jej wygranej.
Z resortu infrastruktury płynęły natomiast sygnały, że jej następcę powinniśmy poznać w maju. Obecnie trudno jednak wyrokować, czy Tomasz Rudnicki będzie pełnił obowiązki dyrektora tylko do czasu rozstrzygnięcia konkursu i za kilka tygodni zostanie zastąpiony przez innego fachowca, czy wygra rywalizację i zostanie nowym szefem dyrekcji.