Ileż można mieć kont i wynagrodzeń? – to pytanie coraz częściej zadają sobie aktywni klienci banków. Polityka instytucji finansowych coraz częściej każe dobrze przyłożyć się do wytypowania swojego banku pierwszego wyboru. Niskie koszty korzystania z konta to dziś już nie wszystko. Poczynione w ten sposób oszczędności można szybko stracić w sytuacji, gdy po kredyt czy kartę trzeba będzie pójść do konkurencji. Lepiej więc sprawdzić wcześniej, czy bank ma dla swoich klientów atrakcyjne kredyty hipoteczne, jeśli mamy zamiar taki zaciągnąć. Warto też zorientować się, jak wyglądają pożyczki gotówkowe, jakie są warunki kredytu w koncie oraz karty kredytowej. Ewentualnie, jeśli ktoś systematycznie oszczędza, dobrze jest porównać oprocentowanie kont oszczędnościowych. W większości banków ono również jest dedykowane wyłącznie posiadaczom ROR-ów lub jest dla nich wyżej oprocentowane. Takie rozeznanie sytuacji oszczędzi przenoszenia co chwilę konta z banku do banku.
Moda na przekonywanie do przeniesienia konta z wpływami zaczęła się przy
okazji sprzedaży kredytów hipotecznych. Na dobre upowszechniła się roku temu,
później przeszła na ofertę pożyczek gotówkowych. W przypadku pożyczek
gotówkowych, atrakcyjniejsze warunki dla znanych klientów niż dla tych bez
relacji z bankiem ma już 19 na 24 ankietowane przez Gold Finance instytucje.
Zdarza się, że różnica kosztów tej samej pożyczki sięga np. w Citi Handlowym i
Euro Banku ok. 30 proc. W efekcie 10 tys. zł pożyczki na 3 lata kosztuje klienta
z kontem w Citi niecałe 3 tys. zł zamiast 4 tys. zł. W Euro Banku jest to ok.
2,3 tys. zł zamiast 2,9 tys. zł, a w DB PBC 3,3 tys. zł, czyli o ponad 600 zł
mniej niż dla „obcych” klientów. Wszystko dlatego, że konta z pensją to dla
banku oczywiście dodatkowe zyski, niskooprocentowane depozyty, ale także szansa
na stały monitoring sytuacji finansowej klienta i tym samym niższe ryzyko jego
obsługi. A co może zyskać posiadacz karty i konta w Citi Handlowym? Jeśli na ROR
przelewa co miesiąc min. 1,5 tys. zł, nie ponosi opłaty za wydanie i korzystanie
z karty. W zależności od rodzaju karty pozwala to zaoszczędzić w skali roku
kwotę między 75 a 450 zł. Dodatkowo w programie lojalnościowym bank premiuje
osoby, które spłacają zadłużenia na karcie bezpośrednio z konta.
Citi Handlowy na koniec zeszłego roku miał 1031 tys. kart kredytowych.
Obecnie ok. 60 proc. posiadaczy kart kredytowych Handlowego nie ma w tym banku
innych produktów. Citi Handlowy jest jednym z czterech banków w Polsce - obok
BPH, Lukas Banku i PKO BP - które mają ponad 1 milion kart kredytowych. W
tym gronie mogą być również banki consumer finance Sygma Bank i Cetelem, ale nie
ujawniają statystyk.
Halina Kochalska
Analityk Gold
Finance