Giełda w Seulu znów była najlepsza w Azji

Tomasz Furman, Przemysław Barankiewicz
opublikowano: 2001-11-20 00:00

Nowy tydzień zaczął się udanie dla inwestorów operujących na azjatyckich giełdach. Tamtejsze rynki kontynuowały wzrosty. Miano najlepszego parkietu w tym roku udało się utrzymać giełdzie w Seulu. Główny indeks koreańskiej giełdy — Kospi — znalazł się w pobliżu rocznego maksimum. Do znacznego skoku wskaźnika giełdy seulskiej tym razem przyczyniły się linie lotnicze Korean Air i Korea Reinsurance, jedynego reasekuratora w kraju.

W Japonii indeks Nikkei zyskał czwartą sesję z rzędu. Inwestorzy chętnie kupowali akcje spółek high-tech i motoryzacyjnych. Znaczna część ich przychodów generowana jest w USA. Słaby jen i ożywienie największej gospodarki świata powinno więc poprawić wyniki m.in. Sony, Toyoty i Hondy. Mocne okazały się także banki na czele z największym — Mizuho Holdings. Gracze liczą, że rozpoczynający się w czwartek sezon publikacji wyników pozytywnie ich zaskoczy.

Także w Hongkongu dużym zainteresowaniem cieszyły się akcje spółek finansowych. Wzrosła wycena banku HSBC Holdings i operatora komórkowego China Mobile. To efekt zwyżki ich kursów na giełdach w Nowym Jorku i Londynie.