W ubiegłym tygodniu na łamach PB informowaliśmy o zwolnieniach m.in. w Netguru, czy STX Next. Trzeba zaznaczyć, że wiele firm z branży IT twierdzi, że nie planuje redukcji zatrudnienia, a nawet chce zatrudniać nowe osoby. Pojawiają się jednak informacje o redukcjach w kolejnych spółkach. Niedawno na taki krok zdecydował się notowany na warszawskiej giełdzie TenderHut.
Schłodzenie rynku
„W ramach grupy TenderHut przeprowadziliśmy redukcję zatrudnienia. W zależności od spółki było to od zera do kilkunastu osób w ostatnim miesiącu” – poinformował Robert Strzelecki, prezes TenderHut w korespondencji mailowej.
„Te działania są związane ze zmianami potrzeb u klientów(technologii), ochłodzeniem rynku i brakiem potrzeby utrzymywania długiej ławki oczekujących specjalistów” – dodał.
Prezes TenderHut nie odpowiedział jeszcze na szczegółowe pytania w sprawie skali zwolnień i schłodzenia rynku, na rynku mówi się jednak, że może to być kilkadziesiąt osób. Po otrzymaniu odpowiedzi planujemy aktualizację artykułu.
Rober Strzelecki poinformował, że kierowana przez niego spółka w dalszym ciągu prowadzi rekrutacje na stanowiska developerskie, choć oczywiście nie jest to tak intensywne jak jeszcze 12 miesięcy temu.
W skład grupy TenderHut wchodzi kilkanaście spółek, w tym pięć podmiotów zagranicznych. Według informacji ze stycznia grupa zatrudniała (umowy o pracę plus kontrakty) ponad 450 specjalistów w dziewięciu lokalizacjach. Większość przychodów realizuje na rynkach zagranicznych. Ma biura m.in. w Danii, Chinach, czy USA. Wśród jej klientów są m.in. zagraniczne start-upy.
Największą spółką w grupie jest SoftwareHut zatrudniający ponad 200 deweloperów i specjalizujący się w projektowaniu i rozwijaniu systemów informatycznych oraz szeroko rozumianym outsourcingu IT.
W ostatnich latach grupa dynamicznie rosła. W 2021 r. zwiększyła przychody o 24 proc., a w 2022 r. według szacunkowych danych zanotowała 27 proc. zwyżki osiągając 77,3 mln zł. Według raportów giełdowych TenderHut w styczniu przychody grupy wzrosły o 5 proc. rok do roku, natomiast w lutym zanotowały spadek o 17 proc.

Ostrożny optymizm
Choć o zwolnieniach w branży IT jest głośno, to specjaliści wskazują, że to indywidualne przypadki i każdy należy rozpatrywać oddzielnie. Z przeprowadzonego w lutym przez Awareson badania wynika, że 2/3 firm planuje rozbudowywać w tym roku swoje zespoły, natomiast zmniejszenie zatrudnienia planuje co szósta firma. 1/5 przedsiębiorstw chce utrzymać status quo.
„Zwalniać planują głównie duże, zatrudniające powyżej 250 osób, software house’y oraz firmy z branży e-commerce i FMCG, czyli najbardziej uzależnione od popytu konsumentów. Tak duża wymuszona rotacja będzie dla zatrudniających szansą na zdobycie nowych talentów” – czytamy w raporcie.
Po ubiegłotygodniowych informacjach w sprawie zwolnień nastąpił wysyp firm IT, które deklarują wzrost zatrudnienia. Przykładowo kilkadziesiąt rekrutacji ma otwarte Asseco, czy Fabriti z grupy K2, kilkanaście SentiOne. Zatrudnia też sektor państwowy – kilkudziesięciu specjalistów szuka Centralny Ośrodek Informatyki.