Spadek okazał się większy niż przewidywali analitycy, którzy szacowali, że gospodarka skurczy się o 15,4 proc.
Obostrzenia wprowadzone w celu zahamowania rozwoju epidemii są stosowane od marca, jednak liczba infekcji wciąż rośnie, podnosząc perspektywę dalszych trudności. Bezrobocie wzrosło do 20 proc. i znacznie przewyższa wskaźniki w innych krajach regionu.
Sektor handlu detalicznego, transportu i hotelarstwa skurczył się o 34,3 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, a budownictwo o 31,7 proc.. Jedynie sektor finansowy, rolnictwo i obsługa nieruchomości uniknęły krachu i odnotowały niewielki wzrost.
Kolumbijskie ministerstwo finansów prognozuje najgłębsze od ponad wieku skurczenie gospodarki, które spowoduje wzrost deficytu budżetowego do ponad 8 proc. PKB.