Goldman Sachs w Polsce widzi gwiazdę

Mikołaj ŚmiłowskiMikołaj Śmiłowski
opublikowano: 2023-11-19 20:00

Ekonomiści banku inwestycyjnego optymistycznie podchodzą do perspektyw globalnej gospodarki. W Polsce widzą potencjał, który obudzi zmiana rządu.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Już dzień po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych stratedzy z banku Morgan Stanley zdecydowali się znacząco zwiększyć pozycję polskich akcji w portfelu. Kilka dni temu rekomendację “przeważaj” dla polskich akcji w perspektywie 2024 r. wydali specjaliści z UBS, a do apologetów warszawskiej giełdy dołączyli właśnie specjaliści z innego z wielkich banków - Goldman Sachs. Tyle że z ich prognozy wartości WIG na koniec 2024 r. - 76500 pkt - wynika, że inwestorzy w dużym stopniu zdyskontowali już zmiany, które mają być następstwem stworzenia nowego rządu.

Powrót do Europy

Goldman Sachs spodziewa się, że choć proces formowania będzie czasochłonny, to Donald Tusk zostanie nowym prezesem Rady Ministrów, a Polska odbuduje przyjazne relacje z Unią Europejską. Dzięki temu prędko pokonane zostaną wszelkie przeszkody, stojące na drodze do otrzymania środków z Krajowego Planu Odbudowy. Bardziej proeuropejska postawa piątego najbardziej licznego państwa Europy ma również pozytywnie wpłynąć na sytuację gospodarczą strefy euro i przyciągnąć większą uwagę inwestorów do państw regionu CEE.

Na tej uwadze Polska sama skorzysta najbardziej - według szacunków Goldman Sachs wzrost PKB w 2024 r. wyniesie 3,9 proc. (konsens przewiduje 2,5 proc.), najwięcej wśród państw w Europie Środkowo-Wschodniej. Po trudnym 2023 r., przy niemal zerowej ekspansji gospodarki, rozpoczął się okres wzrostu – w 2025 r. PKB ma urosnąć o kolejne 4,8 proc. Warto zauważyć, że zdaniem ekspertów będzie to wynik nadal nieodzwierciedlający pełnego potencjału Polski, ale koniec końców nie najgorszy, biorąc pod uwagę wysoki deficyt budżetowy.

Walczyć z deficytem będzie łatwiej przy niższej inflacji. Goldman Sachs uważa, że inflacja w Polsce stopniowo będzie spadać do celu NBP (2,5 proc. +/- 1 pkt proc.). Jeżeli prognozy się sprawdzą, to na koniec 2024 r. będzie wynosić 4,2 proc, a rok później już tylko 3 proc. Cel inflacyjny powinno się udać osiągnąć w 2027 r.

RPP dotychczas obniżyła stopy procentowe o 100 pkt baz., w dwóch ruchach we wrześniu i październiku. W listopadzie wbrew oczekiwaniom ekonomistów stóp nie obniżono i choć według Goldman Sachs pauza trochę potrwa, a bankierzy zajmą teraz bardziej jastrzębie stanowisko, to w II półroczu 2024 polityka pieniężna znów zostanie poluzowana. Spadek inflacji powinien pozwolić na obniżenie stopy referencyjnej na koniec 2024 r. do 4 proc. z obecnych 5,75 proc. Wesprze to wzrost gospodarczy i pozytywnie wpłynie na giełdę.

Lekko w górę

Według ekonomistów Goldman Sachs sytuacja gospodarcza w przyszłym roku powinna być bardziej przewidywalna, mimo napięć na arenie międzynarodowej. Dla inwestorów kluczowe będzie to, że Stany Zjednoczone unikną recesji i zaliczą wzrost PKB sięgający 2,1 proc.

- Pod względem makroekonomicznym spodziewamy się tego co w 2023 r. - lekkiego wzrostu gospodarczego przy normalizującej się sytuacji inflacyjnej. Nie oczekujemy recesji czy lepkiej inflacji, raczej powrotu do normalności i spokoju po bardzo trudnych i burzliwych latach – mówi Jan Hatzius, główny ekonomista Goldman Sachs.

0,9proc.

O tyle według prognoz Goldman Sachsa wzrośnie PKB w strefie euro w 2024 r.

Tytuł raportu Goldman Sachs, przedstawiającego najważniejsze prognozy makroekonomiczne na 2024 r., brzmi “Najtrudniejsze już za nami” i nawiązuje przede wszystkim do skutków jastrzębiej polityki pieniężnej głównych banków centralnych. Podczas spotkania z mediami eksperci przekonywali, że inflacja jest w trendzie spadkowym i nie będą potrzebne kolejne podwyżki stóp.

– Uważamy, że Fed zakończył podwyżki stóp procentowych, podobnie jak inne banki centralne krajów rozwiniętych i krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Różnice zaczynają się ukazywać jeśli chodzi o obniżki. Wierzymy, że w USA i strefie euro nieprędko do nich dojdzie, będą stosunkowo małe i stopniowe, w przeciwieństwie do tego, co np. w Polsce, gdzie pierwsze cięcia stóp już zostały dokonane - dodaje Jan Hatzius.

Rekomendacje sektorowe

Zespół analityków Goldman Sachs Global Investment Research, którym przewodzi Jan Hatzius, przedstawił rekomendacje sektorowe dla akcji europejskich. W portfelu warto doważać notowane na starym kontynencie banki oraz spółki surowcowe, technologiczne i z branży ochrony zdrowia. Goldman Sachs radzi też kupować akcje podmiotów zajmujących się sprzedażą detaliczną.

Co ciekawe, szczególnie wyróżnionych zostało dwóch polskich detalistów. W portfelu europejskich spółek wzrostowych o nazwie GSSTGROW, który Goldman Sachs preferuje w 2024 r. względem indeksu STOXX Europe 600, po 2 proc. zajmują Allegro oraz Dino.