Gwałtowne spadki na chińskich giełdach wystraszyły inwestorów na innych rynkach akcji. W Europie indeksy spadły najmocniej od ośmiu miesięcy. Zmalała wartość wszystkich 18 indeksów branżowych.
Najwięcej, prawie 6 proc., wartości tracił wskaźnik spółek surowcowych. W tym tygodniu osiągnął historyczne maksimum w oczekiwaniu, że rosnący popyt z Chin i Indii spowoduje dalszy wzrost notowań metali. Taniały akcje BHP Billiton, bo Chiny są po Europie największym rynkiem dla koncernu wydobywczego notowanego w Londynie.
Wiadomości z Chin wywołały wyprzedaż na giełdach w USA. Nastroje pogorszyła wiadomość o wyższym spadku zamówień na dobra trwałego użytku w styczniu. Są obawy, że prognozy Alana Greenspana, byłego szefa Fed, mogą się spełnić szybciej, niż myślano. Lepsze były za to dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym. Mimo to na początku sesji S&P500 tracił najwięcej od listopada.