
Według wstępnego oszacowania, w pierwszych trzech miesiącach 2023 r. PKB Francji zwiększył się o 0,2 proc. w ujęciu kwartalnym odbijając po zerowej zmianie w IV kw. ubiegłego roku, którą zweryfikowano z wcześniej wyliczonego wzrostu o 0,1 proc. Piątkowy odczyt pokrył się z oczekiwaniami ekonomistów. Część ekspertów obawiała się, że wywołane reformą emerytalną niepokoje społeczne obniżą aktywność wytwórczą, po tym jak fala strajków i protestów zalała cały kraj.
Być może znajdzie ona swoje odzwierciedlenie w wynikach za II kwartał, gdyż mocno forsowane przez rząd i prezydenta reforma budzi nadal mocny sprzeciw, a związki zawodowe zapowiadają kontynuację swoich akcji.
Jak podano w komunikacie agencji statystycznej INSEE, ekspansja w pierwszym kwartale była wspierana przez wzrost handlu netto. Podczas gdy eksport odnotował wzrost rzędu 1,1 proc., import spadł.
Pojawiły się jednak rysy na tym optymistycznym obrazie gospodarki. Marzec, miesiąc zamykający pierwszy kwartał stał bowiem pod znakiem spadku wydatków konsumentów. Było to zaskoczenie, gdyż spodziewano się wzrostu o 0,3 proc. Tymczasem wydatki zmniejszyły się aż o 1,3 proc. dynamizując zniżkę po 0,8-proc. spadku w lutym. Szczególnie mocne redukcje odnotowano w przypadku żywności i towarów przemysłowych.
