Krajowe byki wyraźnie nie godziły się na dalsze spadki i stopniowo rozpoczęły wyciąganie WIG20 w przyjemniejsze rejony. W południe przez chwilę udało się wyjść na plus, ale optymizmu nie wystarczyło na długo. Nastroje pogorszyły się po 3,5-proc. spadku liczby wniosków o kredyty hipoteczne w USA wobec poprzedniego tygodnia. W godzinach popołudniowych GPW nerwowo wyczekiwała wejścia do gry Amerykanów. Tamtejsi gracze mieli ochotę do kupowania walorów. Dzięki ponownemu przeforsowaniu przez S&P 1000 pkt. nasz indeks blue chipów szybko znalazł się w zielonych rejonach.
Ostatecznie WIG20 zakończył sesję kosmetycznym 0,4-proc. spadkiem. Obroty
były mniejsze od wtorkowych i wyniosły 1,7 mld zł. Warto zwrócić uwagę na liczbę
otwartych pozycji (LOP) na rynku terminowym. Od ostatniego wtorku liczba ta
zmalała o ok. 20 proc., do 82 tys. To może sugerować zamykanie przez większych
graczy długich pozycji.
Wśród spółek z indeksu blue chipów do
poziomu sprzed 3 tygodni taniały papiery KGHM. Inwestorom wyraźnie nie spodobało
się wtorkowe potwierdzenie sprzedaży przez MSP posiadanych 10 proc. udziałów
lubińskiego koncernu. Związki zawodowe działające w spółce nie podjęły jeszcze
decyzji w sprawie ewentualnego strajku generalnego. Dopiero w poniedziałek
nastąpi zebranie związkowców, którego celem spotkania jest „ratowanie polskiej
miedzi”.
Na skutek taniejącej ropy na sesji poniżej 69 USD za baryłkę traciły koncerny paliwowe. Po raz kolejny taniały akcje Lotosu i największego paliwowego koncernu PKN Orlen. Płocki gigant w czwartek pochwali się osiągniętym wynikiem finansowym. Po drugiej stronie rynku, na plusie, znalazły się akcje reprezentantów sektora medialnego, m.in. TP SA, TVN i Biotonu. Kursowi spółki telekomunikacyjnej pomaga decyzja UKE o zawieszeniu do końca 2009 r. podziału spółki.
Po trzech dniach mocnych wzrostów o ponad 10 proc. na środowej sesji taniały papiery PBG. Inwestorzy najwidoczniej skonsumowali już dobre wyniki spółki budowlanej. Zysk netto spółki okazał się o 14 proc. większy od oczekiwań rynku i wyniósł w II kw. 46,9 mln zł. Wyniki wspomogły za to notowania giełdowe banku ING. Zysk grupy spadł, co prawda, do 182 mln zł w II kw., ale okazał się lepszy od konsensusu (120 mln zł).
Wśród mniejszych spółek bez wyraźnej przyczyny mocno wybił się kurs Orco Group. Na ostatnich dwóch sesjach na papierach luksemburskiego dewelopera można było zarobić 35 proc.




