Zdaniem Grabarczyka autostrada "ma pecha", bo przygotowania do budowy A2 trwały kilka lat, a ogłoszone już przetargi unieważniano.
Obecne problemy z realizacją inwestycji szef resortu infrastruktury określił jako "przejściowe". Odnosząc się do wyboru konsorcjum Covec jako generalnego wykonawcy dwóch odcinków między Strykowem a Konotopą, powiedział, że "oferty były analizowane wyjątkowo starannie". Przypomniał, że protesty dotyczące przetargu rozpatrywała Krajowa Izba Odwoławcza i nie dopatrzyła się nieprawidłowości.
Grabarczyk powiedział, że rząd znajdzie rozwiązanie problemów z realizacją inwestycji. Zwrócił się do posłów, "by trzymali kciuki", żeby rządowi się to udało. (PAP)