Grający na strach ponieśli porażkę

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-07-22 00:00

Strategie inwestycyjne zakładające katastrofę gospodarczą poniosły sromotną klęskę, zauważa Cullen Roche, założyciel firmy doradczej Orcam Financial Group.

— To była gra na strach. Grało się na wzrost cen złota, utrzymywało krótkie pozycje na dolarze, obligacjach USA, amerykańskich akcjach i biegało do banku wypłacać zyski — mówi Cullen Roche.

Jak wyjaśnia finansista, popularność tych strategii była związana z ideologicznym podejściem do inwestowania. Do „gry na strach” zachęcali komentatorzy niezgadzający się z polityką prowadzoną przez rząd i Fed, a niemający pojęcia o tym, jak działa system finansowy. — Trzeba być bardzo ostrożnym, jeżeli analizuje się gospodarkę z politycznym skrzywieniem — przestrzega Cullen Roche.

Grającym na strach nie wiedzie się także w Polsce. Obstawiający rozpad strefy euro i bankructwo wielu krajów należących do unii walutowej fundusz Eurogeddon (jego pomysłodawcą jest prof. Krzysztof Rybiński) stracił od powstania w lutym 2012 r. 39 proc.