„Grozi skok Indeksu Strachu”

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-09-18 13:51

Następna korekta na giełdzie nowojorskiej może doprowadzić do znacznego wzrostu tzw. Indeksu Strachu, ostrzega bank Societe Generale.

Pozycjonowanie się inwestorów pod dalsze zmniejszanie się wahań notowań na giełdzie nowojorskiej może się na nich zemścić, kiedy indeks S&P500 ponownie wejdzie w korektę, twierdzi francuski bank. Ilość krótkich pozycji zajmowanych przez dużych inwestorów w kontraktach na tzw. Indeks Strachu, czyli VIX, wzrosła od maja ponad dwukrotnie. W ostatnich tygodniach sięgnęła 222 tys., największej wartości w historii. Wszystko dlatego, że 19 proc. zwyżka indeksu S&P500 od początku roku uśpiła obawy inwestorów przed powrotem kryzysu, utrwalając ich wiarę w dalszą hossę.

- Nagromadzenie krótkich pozycji w kontraktach na VIX to potencjalny czynnik ryzyka. Nagły wzrost wskaźnika, zmuszający inwestorów grających na krótko do odkupienia kontraktów na VIX, doprowadzi do wzrostu zmienności. To może rozlać się na inne rynki, przyspieszając przecenę indeksu S&P500 – powiedział Ramon Verastegui z banku Societe Generale.

Indeks Strachu mierzy oczekiwaną przez traderów opcyjnych przyszłą zmienność. Wzrostowi obaw inwestorów przed załamaniem indeksów towarzyszy uwzględnienie w wycenach opcji oczekiwań wzrostu rynkowej zmienności, co znajduje odzwierciedlenie we wzroście Indeksu Strachu. Ostatni wzrost ilości krótkich pozycji w kontraktach na VIX do poziomu bliskiego obecnym wartościom poprzedził aż 34 proc. skok indeksu na sesji 25 lutego.