Groźne decybele

Barbara Warpechowska
opublikowano: 2017-05-25 22:00
zaktualizowano: 2017-05-25 19:48

Komisja Europejska wezwała Polskę do opracowania strategicznych map hałasu i planów działania wymaganych na mocy unijnych przepisów

W starożytnych Chinach hałas traktowano jako surową karę dla przestępców. Zarządzenie ministra policji Ming Ti z 211 r. p.n.e. głosiło: „Kto ośmieli się obrażać najwyższego, nie będzie wieszanym, ściętym ani zakutym, lecz skazany zostanie na nieprzerwane słuchanie piszczałek, bicia bębnów i krzyków, aż padnie martwy. Bowiem jest to najbardziej męcząca śmierć, jaką ponieść może człowiek”.

Niemiecki lekarz Robert Koch, odkrywca m.in. bakterii wywołujących wąglika, cholerę i gruźlicę, ponad 100 lat temu przewidywał, że nadejdzie czas, gdy człowiek będzie musiał zmagać się z hałasem tak samo, jak kiedyś walczył z cholerą i dżumą. W 1905 r. został laureatem medycznej Nagrody Nobla. Jego muzeum znajduje się w Wolsztynie (Wielkopolska), gdzie pracował jako lekarz.

Najnowszy raport Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wskazuje, że głuchota może być poważnym problemem najmłodszych. Aż 1,1 mld młodych ludzi może mieć problemy ze słuchem z powodu zbyt częstego słuchania głośnej muzyki i narażenia na dźwięki z otoczenia nazywane smogiem akustycznym.

Może to dotknąć prawie co drugą osobę w wieku 12-35 lat. Etienne Krug, dyrektor departamentu chorób niezakaźnych oraz zapobiegania przemocy i urazom WHO, podkreśla w raporcie, że ryzyko utraty słuchu gwałtownie rośnie zależnie od natężenia dźwięków. Na przykład: aparat słuchowy człowieka bez poważniejszych konsekwencji wytrzymuje dźwięki o natężeniu 85 dB (takie wywołuje samochód ciężarowy) przez osiem godzin, ale już narażenie na 100 dB nie powinno trwać dłużej niż 15 minut.

Mapy hałasu

Unijne przepisy i prawo ochrony środowiska nałożyły na miasta powyżej 100 tys. mieszkańców obowiązek oceny stanu akustycznego środowiska i obserwacji jego zmian przez sporządzanie co pięć lat map akustycznych. W Polsce takich miast jest ponad 40. Większe musiały już wcześniej opracowywać mapy. Warszawa ma już dwie — z 2007 i 2012 r. W 2012 r. wykonano mapę dla Rudy Śląskiej. W niektórych rejonach miasta hałas zbliża się do 90 dB, a na obrzeżach spada do około 50 dB.

Pomiary wykonywano przez całą dobę. Hałas drogowy sprawdzano w 130 punktach, kolejowy w 15, tramwajowy w ośmiu, a przemysłowy w 40. Zmierzono też poziom hałasu na 20 parkingach przy dużych centrach handlowych. Przygotowanie mapy kosztowało 609 tys. zł, z czego 85 proc. dofinansowała Unia Europejska. W tym roku miasto zleciło przygotowanie kolejnej. Mapy są materiałem wyjściowym do przygotowania programu ochrony środowiska.

Władze miast, deweloperzy i planiści mogą na ich podstawie planować budowę osiedli i poprawiać komfort życia mieszkańców. Warto też zapoznać się z taką mapą przed zakupem lub wynajęciem mieszkania. W Warszawie największy hałas (lotniczy i drogowy) panuje w okolicy Okęcia. Najcichsze są zaś miejsca, gdzie ruch samochodowy jest ograniczony — Krakowskie Przedmieście, rynek Starego Miasta. Mniejszy hałas jest też na Mokotowie i np. przy ul. Nowolipki — sięga tam 50-55 decybeli.

Trzeba usunąć uchybienia

Kilka dni temu Komisja Europejska (KE) wezwała Polskę i Portugalię do opracowania strategicznych map hałasu i planów działania wymaganych przez unijne przepisy (dyrektywa 2002/49/WE). Chodzi m.in. o plany działań na rzecz zmniejszenia hałasu w niektórych aglomeracjach, na głównych drogach i kolei, a także w porcie lotniczym w Warszawie.

Ministerstwo Środowiska na pytanie, które miasta nie mają map, jakie informacje Polska musi uzupełnić, czego, brakuje na lotnisku Chopina udzieliło odpowiedzi, z której wynika, że Polska realizuje zadania z unijnej dyrektywy i przeniosła jej zapisy do swojego systemu prawnego.

A we wcześniejszej korespondencjiz KE zgłosiła uwagi, które w dużej części zostały uwzględnione. I dalej: „Polska wprowadziła poprawione mapy hałasu i plany działania dotyczące hałasu w przypadku większości aglomeracji. W kilku przypadkach nie było to możliwe na poprzednim etapie mapowania z uwagi na plany remontów dróg, ulic i arterii w kilku aglomeracjach. Natomiast w przypadku lotniska Okęcie w następstwie sporządzonej mapy akustycznej wprowadzono aktem prawa miejscowego Obszar Ograniczonego Użytkowania dla lotniska w Warszawie”.

Unijna procedura

Na mocy artykułu 258 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) KE może podjąć kroki prawne przeciwko państwu członkowskiemu, które nie przestrzega swoich zobowiązań wynikających z prawa UE. Postępowanie rozpoczyna się od wystosowania prośby o informacje (wezwanie do usunięcia uchybienia), na którą należy odpowiedzieć na ogół w dwa miesiące. Jeżeli Komisja uzna informacje za niezadowalające, może przesłać formalne wezwanie do zapewnienia zgodności z prawem UE (tzw. uzasadnioną opinię) i poinformowania o krokach podjętych w celu zastosowania się do jej wezwania (termin wynosi zazwyczaj dwa miesiące). Jeżeli państwo członkowskie nie zapewni zgodności z prawem UE, KE może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości (TS). W około 95 proc. przypadków kraje członkowskie wywiązują się z obowiązków, nim sprawa trafi do TS. Jeżeli Trybunał uzna winę państwa członkowskiego, musi ono zastosować się do orzeczenia. W szczególnych przypadkach KE może zwrócić się do Trybunału o nałożenie grzywny.