Posiadacze kredytów we frankach, którzy uwierzyli w obietnicę PiS przewalutowania kredytów we frankach, będą rozczarowani. Prezydencki projekt zakłada tylko zwrot spreadów niektórym grupom klientów. I wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie kolejnej fazy pomocy nie będzie. Wczoraj Komitet Stabilności Finansowej (KSF, w jego skład wchodzą obok banku centralnego Komisja Nadzoru Finansowego, resortfinansów i Bankowy Funduszu Gwarancyjny) powołał na wniosek prezesa Narodowego Banku Polskiego Grupę Roboczą ds. Ryzyka Walutowych Kredytów Mieszkaniowych. Zasiadać w niej będą przedstawiciele każdej z tych instytucji. Jakie będą jej cele? „Zadaniem Grupy jest opracowanie projektu rekomendacji Komitetu w zakresie rozwiązań, które prowadziłyby do restrukturyzacji portfela walutowych kredytów mieszkaniowych na zasadzie dobrowolnego porozumienia pomiędzy bankami i ich klientami oraz nakreślały ramy pożądanego kształtu takiej restrukturyzacji” — czytamy w komunikacie po posiedzeniu KSF.
Dalej czytamy, że rekomendacja powinna „w szczególności” zakładać rozłożenie przewalutowania w czasie i „służyć zachowaniu stabilności krajowego systemu finansowego”. Przypomnijmy, że przed tygodniem kancelaria prezydenta przedstawiła projekt ustawy zakładającej zwrot spreadów naliczonych od kredytów walutowych, jeśli były one wyższe niż średni kurs NBP plus 0,5 proc. Obecny na konferencji szef NBP zapowiedział przymuszenie banków instrumentami regulacyjnymi — dodatkowe domiary kapitałowe — do „dobrowolnego” pozbywania się z bilansów kredytów walutowych. © Ⓟ