Do końca I kwartału Impel wprowadzi na giełdę wydzieloną ze swych aktywów spółkę deweloperską Vantage Development. Początek roku to także wzrost kosztów stałych ochroniarsko-porządkowej grupy: wzrasta płaca minimalna oraz ograniczone są dotacje do zatrudniania niepełnosprawnych. Praca stanowi 70 proc. kosztów stałych Impela.
- To jednocześnie czas szukania oszczędności w różnych firmach, co postrzegamy jako szansę dla działań outsourcingowych, które świadczy Impel. Szczególnie duże spółki będą ograniczały zatrudnienie, zlecając pewne procesy na zewnątrz. Takie ruchy są szykowane także w spółkach Skarbu Państwa, które do tej pory obawiały się oporu związków zawodowych – mówi Grzegorz Dzik, przewodniczący rady nadzorczej i główny akcjonariusz Impela.
Jak dodaje, spółka będzie przygotowywała się do akwizycji firm z branży, które osiągają do 50 mln zł rocznych obrotów. Jednak na ewentualne transakcje trzeba zaczekać do poprawy wyceny giełdowej.
- Dziś wycena Impela jest śmieszna, to trochę ponad 300 mln zł. Dostawaliśmy oferty odkupienia części ochroniarskiej spółki za podobną kwotę, podobnie wyceniane są same działki deweloperskie, które nadal należą do Impela – liczy Grzegorz Dzik.