Aleksander Gudzowaty, szef Bartimpexu, twierdzi, że przegrał na inwestycjach w biopaliwa. Mówił to jednak jeszcze przed głosowaniem w Sejmie, który przyjął ustawę biopaliwową.
Nie jestem zadowolony ze swoich niedawnych inwestycji w biopaliwa — stwierdził Aleksander Gudzowaty, dyrektor generalny Bartimpexu, jeden z najbogatszych Polaków.
Kilka miesięcy temu kupił dwa zakłady, które zajmują się m.in. produkcją bioetanolu: Polmos Wrocław i Akwawit z Leszna. Wydał na to ponad 126 mln zł. Ich posiadanie miało być dla Bartimpexu furtką do wejścia na tworzący się rynek biopaliw. Tymczasem rzeczywistość przyniosła rozczarowanie.
— PKN Orlen, monopolista na rynku paliwowym, dyktuje takie ceny bioetanolu, że musimy sprzedawać go poniżej kosztów produkcji — twierdzi Aleksander Gudzowaty.
Płocka spółka nie czuje się winna.
— Taka cena wynika z jego chwilowej nadwyżki na polskim rynku i nie powinna podlegać jakiejkolwiek reglamentacji zarówno teraz, jak w przyszłości — mówi Robert Gmyrek, dyrektor biura ds. biopaliw w Orlenie.
Uregulowaniu rynku ma pomóc przyjęta wczoraj przez Sejm ustawa biopaliwowa. Wprawdzie posłowie nie przychylili się m.in. do tego, aby do produkcji biokomponentów wykorzystywane były jedynie surowce pochodzenia krajowego, ale zgodzili się, aby w umowie kontraktacyjnej określone były źródła pochodzenia surowca.
Zgodnie z ustawą od 1 października 2003 r. udział biometanolu jako biokomponentu w paliwach wyniesie nie mniej niż 3,5 proc. i nie więcej niż 5 procent. W 2004 roku w ogólnej ilości benzyny wprowadzanej do obrotu udział biokomponentu ma wynosić 4-5 proc.
Przyjęcie ustawy może nieco poprawić nastrój Aleksandra Gudzowatego.
— Uważam interes biopaliwowy za porażkę. Próbowaliśmy odsprzedać kupione zakłady resortowi skarbu, ale minister Czyżewski nie zgodził się na to — mówi szef Bartimpexu.
Zgodnie z umową prywatyzacyjną, Bartimpex będzie mógł je odsprzedać, ale dopiero za 5 lat.
Do tej pory Bartimpex zainwestował w Polmos Wrocław ponad 10,6 mln zł, a w Akwawit ponad 1,3 mln zł. Do przeprowadzenia dodatkowych inwestycji Bartimpex jest zobowiązany w terminie trzydziestu miesięcy od daty wejścia w życie ustawy biopaliwowej. Chodzi o dodatkowe linie technologiczne do produkcji bioetanolu.
Tuż przed głosowaniem w Sejmie Aleksander Gudzowaty podkreślał, że nie ma żadnego sensu inwestowanie w produkt, którego nie mógłby wprowadzić na rynek.
Teraz sytuacja wygląda chyba jednak nieco inaczej.