Sprzedaż domów na rynku wtórnym okazała się gorsza od oczekiwań, a tygodniowe dane o bezrobocie pokazały poraz pierwszy wzrost nowozarejestrowanych bezrobotnych powyżej 400k znacznie wyższy od oczekiwań.
Dolar w efekcie wyhamował krótkoterminowy trend umocnienia. Rynek
prawdopodobnie utknie w konsolidacji do publikacji danych o zamówieniach na
dobra trwałego użytku. O 16 zapoznamy się z danymi o sprzedaży nowych domów,
które mogą okazać sie gorsze od oczekiwań. Dolar może być lekko sprzedawany ze
względu na zbliżającą się publikację miesięcznego raportu z rynku pracy.
W
najbliższym czasie dolar nadal będzie poruszał się w rytm notowań ropy i
indeksów giełdowych. Rynek nie jest jeszcze przekonany, że FED zacznie w
najbliższym czasie podwyższać stopy. Z drugiej strony spowolnienie gospodarki
europejskiej osłabia dotychczasowy trend wzmacniania euro. Euro może być dłużej
przewartościowane ze względu na strukturalną słabość dolara. Większa korekta
nastąpi gdy inwestorzy zaczną mocniej obstawiać wzrost stóp w USA. Należy zatem
obserwować Fed fund futures.
Złoty umocnił się do ostatnich maksimów do euro
(3,21). Słabsza od oczekiwań sprzedaż detaliczna mimo wszystko była imponująca.
Wzrost płac w Polsce sprzyja zadłużaniu się, co z kolei podtrzymuje wysoką
dynamikę konsumpcji. Nadal oczekujemy utrzymania się zakresów 3,20 - 3,30. Rynek
niedługo zweryfikuje nasze oczekiwania.
EURPLN
EURPLN znajduje się teraz w kluczowym momencie technicznym. Poziom 3,20 powinien obronić się, jeśli konsolidacja miałaby się przedłużyć. Dane o sprzedaży detalicznej okazały się nieco gorsze od oczekiwań więc można spodziewać się, że rynek wyhamuje proces umacniania się złotego przy ostatnim minimum 3,21. W przyszłym tygodniu spotyka się RPP. Rynek spodziewa się pozostawienia stóp na obecnym poziomie. Ważny będzie komunikat po posiedzeniu i ewentualne sugestie dotyczące przyszłych decyzji.
EURUSD
EURUSD wyhamował spadki w pobliżu 50% zniesienia trwającej od czerwca fali wzrostowej. Spadki akcji spółek finansowych oraz odbicie cen ropy ponownie wpłynęły negatywnie na dolara. Dzisiaj rynek będzie oczekiwał na dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku (durable goods) oraz sprzedaży nowych domów. Te pierwsze charakteryzują się sporą zmiennością, więc uczestnicy rynku będą analizować, co tak naprawdę wpłynęło wynik - sam odczyt będzie miał tylko chwilowy wpływ na rynek. Ewentualne umocnienie dolara powinno być ograniczone ze względu na bliskość wsparć technicznych. Dodatkowym czynnikiem jest zbliżająca się publikacja comiesięcznego raportu z rynku pracy w przyszły piątek. Najbliższym wsparcie pozostaje 1,5610, oporem 1,5780.
GBPUSD
Wczorajsze słabe dane o sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii osłabiły funta w kierunku ważnych wsparć 1,9830-1,9860. Znajduje się tam strefa zniesień 61,8% ostatniej fali wzrostowej i 38,2% całej fali od połowy czerwca. Dodatkowo znajduje się tam linia trendu wzrostowego. Sentyment do dolara pogorszył się ponownie w związku z wczorajszym głębokim spadkiem na giełdach amerykańskich. W średnim terminie nadal brakuje wyraźnego trendu na GBPUSD. O 10:30 publikowane będą dane o dynamice PKB za drugi kwartał.
USDJPY
Inflacja bazowa w Japonii mierzona wskaźnikiem CPI core wzrosła do najwyższego poziomu od 10 lat - 1,9%. Rynek nie oczekuje podwyżek stóp w najbliższym czasie ze względu na wyraźne spowolnienie gospodarki japońskiej. Jen umocnił się wczoraj głównie ze względu na spadki na giełdach. Zaważyły też czynniki techniczne. EURJPY odbił się kolejny raz od strefy oporu 169-170. USDJPY powrócił pod przebitą linię kanału wzrostowego oraz pod średnią 200 dniową. Najbliższą strefą wsparcia jest 105,5-105.