Haczyk na północną rurę

ABT, ANP
opublikowano: 2007-04-26 00:00

Minister gospodarki znalazł haczyk, na którym może zawiesić losy rosyjsko-niemieckiego gazociągu. Raz na zawsze.

Minister gospodarki znalazł haczyk, na którym może zawiesić losy rosyjsko-niemieckiego gazociągu. Raz na zawsze.

Polski rząd nie zamierza ustąpić w sprawie budowy gazociągu północnego. Mi- nisterstwo Gospodarki po- informowało spółkę Nord Stream powołaną do budowy gazowej magistrali, że jej trasa przebiega przez polską wyłączną strefę ekonomiczną. Konsekwencje? Gazociąg będzie podlegał nie tylko prawu międzynarodowemu, ale także polskiemu.

Taka sytuacja umożliwi rządowi wpływ na losy tego projektu, włącznie z jego zablokowaniem.

— To istotna zmiana pozycji Polski, ponieważ ta strefa morska w kwestii prowadzenia inwestycji rządzi się takimi samymi prawami jak lądowa. Nord Stream będzie musiał przestrzegać polskiego prawa budowlanego i środowiskowego. Teren wyłącznej strefy będzie podlegać jurysdykcji polskich władz, w tym wojewody i urzędów wodnych. Jeśli jakikolwiek przepis zostanie złamany, to inwestycja się nie powiedzie. Nie będzie żadnych specjalnych praw dla gazociągu Nord Stream — podkreśla Piotr Woźniak, minister gospodarki.

Co ciekawe — w piśmie do Piotra Woźniaka przedstawiciele Nord Stream przyznają, że byli przekonani do tej pory, że trasa gazociągu północnego nie przecina polskiej wyłącznej strefy ekonomicznej, co potwierdzały międzynarodowe analizy.

Nord Stream chce jeszcze przestudiować informacje otrzymane od strony polskiej, porównując je z wynikami własnych badań. Strefa, którą rząd traktuje jako wyłączną polską strefę ekonomiczną, jest bowiem przedmiotem sporu z królestwem Danii.

— Stoimy na stanowisku, że tzw. szara strefa to nasza wyłączna strefa ekonomiczna. Spodziewamy się, że Nord Stream będzie postępował zgodnie z przepisa- mi. Mamy obietnicę Nord Stream, że sporządzi dodatkową analizę. Czekamy, aż inwestor pokaże alternatywne trasy gazociągu, łącznie ze skutkami zaniechania inwestycji — oświadczył Piotr Woźniak.

Minister gospodarki powtórzył po raz kolejny, że projektowany gazociąg północny stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski i bezpieczeństwa kraju w ogóle.