Handlowy znowu ograł rynek

Eugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2013-08-09 07:40

Bank idzie na rekord. Kurs Citi Handlowego wystrzelił w górę.

Kwartał temu Sławomir Sikora, prezes Citi Handlowego, chwalił się skutecznymi pracownikami. Okazuje się, że nie były to czcze przechwałki. Zespół znowu pokazał umiejętności w II kw. Zarobek na inwestycjach w papiery dłużne, dobry wynik na instrumentach finansowych — to powód do zadowolenia ludzi Citi. Wynik banku na odsetkach był jednak słabszy niż u konkurentów i spadł o 16 proc. rok do roku i o 5 proc. w skali kwartału. Handlowemu udała się natomiast sztuka, która innym różnie wychodzi — poprawił, i to aż o 9 proc., wynik prowizyjny.

Wszystko to razem, a także reżim kosztowy i pozytywny wynik na rezerwach, dało 300 mln zł zysku.

— Nikt nie spodziewał się takiego wyniku. Zanosi się na rekordowy rok, nawet jeśli II połowa roku będzie słabsza od pierwszej — mówi Michał Sobolewski, analityk IDMSA.

Zgadza się on ze Sławomirem Sikorą, który zapowiada ożywienie w II części 2013 r. To powinno przełożyć się na popyt i sprzedaż kredytów. Jedyne, czego Handlowemu brakuje, to wolumeny. Wśród klientów firmowych dynamika w ujęciu kwartalnym wyniosła 4 proc., ale już wśród klientów globalnych była zerowa, a u korporacji -2 proc. W detalu o 3 proc. z kwartału na kwartał urosły kredyty hipoteczne,ale ich znaczenie w całym portfelu jest relatywnie małe. W pożyczkach gotówkowych bank zanotował spadek (o 1 proc.) nie tylko w ujęciu kwartalnym, ale też rocznym (spadek o 4 proc.). Wzrósł natomiast wolumen kredytów w kartach o 2 proc., choć rok do roku spadł o 4 proc.

— Wykręcanie takich wyników jak w I i II kw. na obligacjach nie będzie już raczej możliwe. Bank będzie musiał skoncentrować się bardziej na biznesie codziennym. Powinno pojawić się ożywienie w korporacjach i hipotekach. W consumer finance prezes zapowiedział nowy model dystrybucji, co powinno przełożyć się na sprzedaż — mówi Michał Sobolewski. Wczoraj kurs Handlowego wzrósł o ponad 4 proc.