Haracz od bogatych jest gotowy

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2018-10-22 22:00

4-procentowy podatek od najlepiej zarabiających jest przesądzony. Popiera go nawet PO. Głosowanie w Sejmie będzie formalnością.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego PiS nie chce wprowadzić poprawek do projektu
  • czy projekt zyska poparcie sejmowej opozycji

 

Dziś w Sejmie ma się odbyć drugie czytanie rządowego projektu ustawy wprowadzającej tzw. daninę solidarnościową na rzecz osób niepełnosprawnych. Jak się dowiedzieliśmy, posłowie PiS nie zamierzają wnosić żadnych istotnych poprawek merytorycznych, bo mają wytyczne pełnego poparcia wersji rządowej. Największa partia opozycyjna, Platforma Obywatelska, nie zgadza się jedynie na tworzenie nowego funduszu, bo uważa, że wszelka pomoc dla niepełnosprawnych powinna iść poprzez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Partia Grzegorza Schetyny popiera natomiast pomysł wprowadzenia nowego podatku „dla bogaczy”. To oznacza, że nikt nie ma ani woli, ani siły politycznej zablokowania nowej daniny.

Podatek od najlepiej zarabiających (4 proc. od nadwyżki zarobków powyżej 1 mln zł rocznie) zapowiedział premier Mateusz Morawiecki podczas wiosennych protestów osób niepełnosprawnych w Sejmie. Resort pracy opracował później projekt ustawy, a Rada Ministrów go przyjęła. Nowy podatek ma objąć około 21 tys. osób. Do nowego funduszu solidarnościowego ma trafiać również część pieniędzy z Funduszu Pracy, na który składki płacą pracodawcy i pracownicy (w pierwszym roku ma to być 0,15 proc. składki, w kolejnych latach jej wysokość będzie określana w ustawie budżetowej). Według krytykujących taką konstrukcję ekspertów, grozi ona tym, że w zależności od potrzeb rząd będzie mógł dowolnie zmieniać wielkość strumienia pieniędzy zasilającego fundusz wsparcia niepełnosprawnych pochodzących od pracodawców. Przedstawiciele środowisk biznesowych alarmowali, że tzw. danina solidarnościowa uderzy hamująco w polską gospodarkę, może doprowadzić do rozwoju szarej strefy i ucieczki inwestorów do krajów o niższym opodatkowaniu. Rząd się jednak nie cofnął i dąży do wprowadzenia podatku od 1 stycznia 2019 r.

— Żadnych istotnych zmian w projekcie nie przewidujemy. Posłowie PiS są za poparciem propozycji rządowych — mówi Anita Czerwińska, posłanka PIS, sprawozdawca projektu przyjętego przez komisję finansów publicznych.

Niewiele brakowało, żeby nowy podatek objął znacznie więcej osób. Niedawno Biuro Analiz Sejmowych przedstawiło opinię, w której rekomendowało partii rządzącej rozszerzenie nowej daniny także na osoby o zarobkach poniżej 1 mln zł rocznie. PIS na razie na to się nie zdecydowało. PO ma jedno zastrzeżenie.

— We wtorek zgłoszę poprawkę wykreślającą z projektu pomysł tworzenia kolejnego funduszu na rzecz wspierania osób niepełnosprawnych. Od lat dobrze funkcjonuje PFRON i przez niego powinna iść wszelka pomoc dla niepełnosprawnych. Nie ma sensu tworzenia podobnych bytów — mówi Sławomir Piechota, poseł PO.