Hawe ma problem z sanacją

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2016-06-08 22:00

Zarządca postępowania sanacyjnego w Hawe nie wierzy w jego powodzenie. Inaczej jest w zależnym Hawe Telekom.

Notowania światłowodowego Hawe będą zawieszone jeszcze co najmniej przez miesiąc, raportu okresowego za ubiegły rok i za pierwszy kwartał, jak nie było, tak nie ma, a teraz białą flagę wywiesza zarządca postępowania sanacyjnego, które miało uchronić spółkę przez bankructwem. Złożył on wniosek do sądu o umorzenie postępowania. „Jako podstawa złożenia wniosku został wskazany przepis, zgodnie z którym sąd może umorzyć postępowanie restrukturyzacyjne, jeżeli z okoliczności sprawy, w szczególności z zachowania dłużnika, wynika, że układ nie zostanie wykonany” — głosi komunikat Hawe. Do wniosku zarządcy sąd nie musi się przychylić, a na ewentualną decyzję można złożyć zażalenie, więc nie jest jeszcze przesądzone, że okres sanacji w Hawe — w czasie którego spółka nie musi obawiać się składanychprzez wierzycieli wniosków o upadłość i może próbować stanąć na nogi — się skończy. Zarządcą postępowania sanacyjnego w Hawe jest Wojciech Makuć. We wtorek nie udało nam się z nim porozmawiać o tym, co konkretnie skłoniło go do złożenia wniosku o umorzenie. Jak poinformowano nas w jego biurze, do końca miesiąca będzie na zwolnieniu lekarskim. Sytuacja jest o tyle nietypowa, że odrębne postępowanie sanacyjne — z innym zarządcą, spółką PMR Restrukturyzacje — trwa w zależnej spółce Hawe Telekom, która odpowiada za większość działalności operacyjnej grupy. Jak wynika z naszych informacji, tam zarządca nie zgłasza wątpliwości co do możliwości wykonania układu i złożył w sądzie plan restrukturyzacyjny spółki. © Ⓟ

134 mln zł Taka była suma niespłaconych kredytów, pożyczek i obligacji grupy Hawe na koniec września 2015 r. Od tamtego czasu spółka nie opublikowała sprawozdania finansowego.