Szacuje się, że 7-8 proc. papierosów sprzedawanych w Hiszpanii pochodzi z nielegalnego źródła.
Dla porównania w 2010 r. przemyt papierosów niemal nie istniał. Najgorzej sytuacja wygląda w południowej części kraju, gdzie blisko 20 proc. sprzedawanego tytoniu pochodzi z przemytu.

