Świdnik. Świdnicka hurtownia Galant, największy dystrybutor używanej odzieży w południowowschodniej Polsce, zamyka działalność. Jest to wynik nowego prawa, które uniemożliwia import tanich ubrań, oraz domiarów nałożonych przez urząd celny.
Galant funkcjonuje od 12 lat. Zatrudnia 55 pracowników i zaopatruje 1,5 tys. sklepów z tanią odzieżą. Według Bogusława Kowalskiego, właściciela Galanta, obecnie import odzieży jest nieopłacalny.
Koniec firmy przypieczętowała decyzja urzędu celnego, który nakazał jej zapłatę 1 mln zł zaległego cła. Bogusław Kowalski ma nadzieję, że uda mu się jeszcze prowadzić działalność do połowy roku. Odprawy dla zwalnianych pracowników wyniosą ponad 200 tys. zł.