Huta Impexmetalu już pracuje

GRA
opublikowano: 2008-12-04 00:00

Protestujący pracownicy Huty Aluminium Konin wrócili wczoraj do pracy. Ale porozumienia w kwestii odpraw nie ma.

Protestujący pracownicy Huty Aluminium Konin wrócili wczoraj do pracy. Ale porozumienia w kwestii odpraw nie ma.

Wczoraj nad ranem zakończył się jednodniowy protest pracowników Huty Aluminium Konin, która jest oddziałem giełdowego Impexmetalu. Po nocnych negocjacjach między załogą i zarządem strony odeszły od stołu, choć bez ostatecznych ustaleń.

— Złożyliśmy jednostronne oświadczenie, że do zwolnień grupowych dojdzie najwcześniej w styczniu. Warunkiem jest jednak normalna praca wydziału elektrolizy w tym czasie — mówi Piotr Szeliga, prezes Impexmetalu, który uczestniczył w rozmowach.

Konflikt dotyczy wysokości odpraw, które mają dostać zwalniani pracownicy wydziału elektrolizy (zatrudnia ponad 200 osób), zajmującego się produkcją aluminium pierwotnego. W styczniu ma ruszyć likwidacja tego wydziału, czego główną przyczyną jest planowana podwyżka cen energii. Wyższe ceny oznaczają bowiem dla wydziału utratę rentowności.

Prezes Impexmetalu deklaruje, że jest gotów ponownie usiąść do stołu 9 grudnia. Jednak zdaniem Zdzisława Nowakowskiego, przewodniczącego konińskiej Solidarności, nie ma już o czym rozmawiać.

— 4 grudnia [czyli dziś — red.] mija termin wyznaczony na osiągnięcie porozumienia w sprawie regulaminu zwolnień grupowych. Z przepisów wynika, że teraz zarząd może już sam ustalić te zasady — twierdzi Zdzisław Nowakowski.

Mimo braku porozumienia załoga huty wróciła wczoraj do pracy.

— Sytuacja jest stabilna. Protest nie zakłócił działalności operacyjnej, więc koszty są znikome — zapewnia Piotr Szeliga.