Huta Pokój chce kontyngentów

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 2004-09-14 00:00

Huta Pokój poprosiła Brukselę o ochronę rynku wyrobów stalowych. Dystrybutorzy i producenci nie chcą jednak walki z importem.

Polskie firmy zaczynają zabiegać w Brukseli o ochronę swoich interesów. Huta Pokój (HP), jeden z największych w Polsce producentów profili zimnogiętych (wykorzystywanych np. do produkcji mebli), poprosiła Komisję Europejską o ochronę rynku. Bronisław Marek, odpowiadający za kontakty huty z prasą, informuje, że powodem są niskie kontyngenty na import blach gorącowalcowanych z Ukrainy. Na gotowe wyroby nie ma natomiast kontyngentów. W efekcie huta ma utrudniony dostęp do tańszych surowców, a musi konkurować z tańszymi dostawcami profili spoza UE. Chce więc, by Bruksela zwiększyła limit przywozu blach albo wprowadziła kontyngent na import profili.

Sporne interesy

Bruksela dopuszcza bowiem możliwość przywiezienia do Unii z Ukrainy zaledwie 62 tys. ton blach gorącowalcowanych rocznie. Tymczasem w Polsce wykorzystuje się nawet 30 tys. ton profili miesięcznie. Przeznaczony dla całej Unii limit importu ledwo może więc wystarczyć na potrzeby naszych producentów.

Starań Huty Pokój nie popierają dystrybutorzy. Trudno się dziwić, że wolą tanie importowane profile.

— Dystrybutorzy zawsze będą zwolennikami wolnego rynku. Jakiekolwiek próby wprowadzenia administracyjnych ograniczeń będą budziły nasz sprzeciw. Ceny profili zimnogiętych wynoszą około 600 EUR/t. Mając do wyboru towar tańszy i droższy, dystrybutor wybierze tańszy — mówi Andrzej Ciepiela, dyrektor Polskiej Unii Dystrybutorów Stali.

Małe szanse

HP nie może też liczyć na poparcie producentów. Zniesienie kontyngentów na import blach nie leży bowiem w interesie największego ich wytwórcy, czyli Ispat Polska Stal. W pojedynkę HP nie ma raczej szans. Aby zabiegać o ochronę, trzeba bowiem reprezentować co najmniej 25 proc. europejskiego rynku albo występować za pośrednictwem rządu i organizacji branżowych.