I po strachu. Rewolucja e-fakturowa odłożona

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2024-01-19 11:49

Minister finansów zapowiedział opóźnienie uruchomienia systemu obowiązkowych e-faktur. Będzie audyt przygotowań do wdrożenia systemu.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • co dalej z obowiązkowymi efakturami
  • dlaczego nie wejdą w życie 1 lipca 2024 r.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Przyniosły skutek apele środowisk biznesowych oraz rzecznika MŚP o przesunięcie w czasie uruchomienia Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF). System nie ruszy od 1 lipca 2024 r., co zakładają przepisy ustawowe. Poinformował o tym w piątek minister finansów Andrzej Domański.

- Wykryliśmy krytyczne błędy, które uniemożliwiają wprowadzenie KSeF w 2024 r. Przeprowadzimy przetarg na zewnętrzny audyt systemu. Zintensyfikujemy proces konsultacji tak, by system nie został wprowadzony wbrew, ale we współpracy z przedsiębiorcami – powiedział minister Andrzej Domański.

Nie podał nowej daty uruchomienia KSeF. Uzależnił ją od wyników audytu. Minister podkreślił jednak, że rząd z KSeF nie zrezygnuje.

- Ten system jest niezbędny, gdyż pozwoli lepiej uszczelnić system podatkowy – dodał Andrzej Domański.

Przemysław Pruszyński, dyrektor departamentu podatkowego Konfederacji Lewiatan, ze zrozumieniem przyjmuje decyzję ministra finansów.

- Jeżeli ministerstwo wykryło krytyczne błędy, mogące skutkować poważnymi problemami z funkcjonowaniem KSeF to nie mogło być innej decyzji jak odłożenie jego wdrożenia. Dobrze, że minister zapowiedział audyt i wspólne prace z ekspertami i przedsiębiorcami, bo dzięki temu jest szansa na właściwe zbudowanie całego systemu, by działał prawidłowo i nie generował zagrożeń – mówi Przemysław Pruszyński.

Podobnie twierdzi Krzysztof Pulkiewicz z Banqup.

- Choć w interesie nie tylko państwa, ale też przedsiębiorców, byłoby jak najszybsze zaimplementowanie KSeF, rząd nie może sobie pozwolić na uruchomienie rozwiązania, na które rynek nie jest jeszcze w pełni gotowy. Z badań wynika, że ponad 40 proc. księgowych bało się, że system nie będzie funkcjonował prawidłowo. Te obawy nie zostały niestety w pełni rozwiane, a informacja o wykrytych błędach uzasadnia słuszność decyzji o przesunięciu - uważa Krzysztof Pulkiewicz.

KSeF to teleinformatyczny system, w którym znajdą się wszystkie faktury VAT. To największa rewolucja fakturowa w historii. Wystawcy faktur (sprzedawcy towarów i usług) będą do KSeF przesyłać faktury, a odbiorcy (kupujący) będą z niego faktury pobierać. Dokumenty będą musiały spełniać ściśle ustalone wymogi i system będzie je weryfikował i kontrolował. Prace nad regulacjami określającymi wymogi techniczne trwały długo i „jak po grudzie”, gdyż co chwila wyłapywane były problemy. Organizacje przedsiębiorców alarmowały, że większość firm nie jest gotowa do stosowania KSeF i zwracały się o więcej czasu na przygotowania. Także Adam Abramowicz, rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, apelował o opóźnienie startu systemu i uruchamianie go etapami. Błędy w systemie były wykrywane przez ekspertów także po uchwaleniu przepisów przez parlament i zgłaszane Ministerstwu Finansów (MF). Resort początkowo stał na stanowisku, że nie są one istotne i wejście w życie KSeF 1 lipca 2024 r. jest priorytetem. Teraz wsłuchał się w głosy i opinie ekspertów.