IBM poprawił koniunkturę

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2005-07-20 00:00

Dzięki nadspodziewanie dobrym wynikom giganta komputerowego, koncernu IBM, we wtorek znacząco poprawiły się nastroje amerykańskich inwestorów. Zwyżkowa tendencja trwała przez całą sesję, a największe wzrosty można było zaobserwować przede wszystkim na rynku spółek technologicznych. Rynek z niecierpliwością oczekiwał na dane „Big Blue”, gdyż pierwszy kwartał w wydaniu spółki mocno rozczarował. Tym razem wszyscy zostali mile zaskoczeni. Firma zdołała pobić wszystkie prognozy analityków, i — jak zaznaczył jej prezes — „wyszła na prostą”. Kurs akcji IBM zwyżkował momentami o ponad 3 proc. Obok akcji Caterpillara, był to najmocniej drożejący blue chip w średniej Dow Jones. Producent sprzętu budowlanego notował chwilami nawet 4 proc. aprecjację, reagując spektakularną zwyżką na dobre wyniki drugiego kwartału.

Również w przypadku wicelidera amerykańskiego rynku samochodowego, koncernu Ford, o wzroście wyceny walorów przesądziły rezultaty minionych trzech miesięcy. Co prawda spółka z Detroit odnotowała blisko 20-proc. spadek zysku, niemniej jednak okazał się on wyższy od szacunków analityków. Na sporym plusie kończył też dzień General Motors.

Duży popyt stał się udziałem największego w USA brokera papierów wartościowych Merrill Lynch. Instytucja zdołała przekroczyć prognozy rynku. W prestiżowej średniej Dow Jones wahała się wycena akcji Hewlett-Packard. Firma oficjalnie potwierdziła wcześniejsze spekulacje rynkowe odnośnie wdrożenia szerokiego programu restrukturyzacyjnego. Zapowiedziała równocześnie likwidację około 14,5 tys. etatów, co stanowi 10 proc. dotychczasowego zatrudnienia.