Idea Leasing ma swoje 5 minut

Eugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2016-10-19 22:00

Po połączeniu z Getinem leasingowa spółka Leszka Czarneckiego jest nr 1. Wkrótce jednak ją i resztę branży może zostawić w tyle PKO BP

Po 25 latach panowania EFL traci pierwsze miejsce na rynku leasingu. Oddaje pozycję lidera nie w bezpośredniej walce. Został pokonany przez konkurenta, który urósł dzięki fuzji. Wybicie się Idei Leasing na czoło branżowego rankingu nie jest niespodzianką, bo jej połączenie z Getinem zostało ogłoszone już na początku roku. Teraz słowo stało się ciałem. Dotarliśmy do nieopublikowanego jeszcze raportu Związku Polskiego Leasingu (ZPL) po trzech kwartałach tego roku, w którym spółki Leszka Czarneckiego, raportujące wcześniej osobno, po raz pierwszy chwalą się wynikami razem. Na koniec września Idea Getin Leasing miała 4,2 mld zł obrotów. Drugi w zestawieniu EFL udzielił leasingu za 3,6 mld zł. Fuzja w grupie Idea Banku zepchnęła mLeasing na trzecie miejsce, a PKO Leasing spadło z podium. Wiele wskazuje na to, że wkrótce wróci, i to na pierwsze miejsce.

Rodzi się nowy lider

W poniedziałek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK)wpłynęło pismo o planowanej koncentracji na rynku, polegającej na „przejęciu przez PKO Leasing kontroli nad Raiffeisen-Leasing Polska”. Wniosek złożył potencjalny przejmujący. Zawiadomienie potwierdza informacje płynące z rynku, że PKO BP jest o krok od przejęcia Raiffeisen-Leasingu, a ogłoszenie transakcji to kwestia dni. Jeśli wszystko pójdzie po myśli kupującego, powstanie największa firma leasingowa w branży z bardzo dużą przewagą nad resztą stawki. Zsumowane wyniki leasingowych spółek PKO BP i Raiffeisena dają łącznie ponad 5,67 mld zł sprzedaży po trzech kwartałach. To prawie o 1,5 mld zł więcej, niż osiąga druga w zestawieniu Idea. Potencjał połączonej firmy jest na tyle duży, że przewaga nad konkurentami może jeszcze wzrosnąć. Przejęcia Raiffeisena to nie tylko większe obroty. PKO Leasing pozyska też ludzi i know-how — aktywa uważane za jedne z najlepszych na rynku. Dobra wiadomość dla przejmowanych jest taka, że potencjalna fuzja będzie generowałaprzede wszystkim synergie biznesowe. Kosztowe, których obawia się każda wchłaniana firma, bo prowadzą do redukcji, odgrywają dużo mniejszą rolę.

— Chyba nie ma na rynku dwóch leasingodawców o tak komplementarnych biznesach — mówi przedstawiciel branży, zastrzegając sobie anonimowość. Raiffeisen-Leasing opiera się głównie na własnych pracownikach, którzy zapewniają aż 80 proc. obrotów. Reszta uzyskiwana jest dzięki współpracy z Raiffeisen Bankiem. Odwrotnie te proporcje kształtują się w PKO Leasing, który w maksymalnym stopniu stara się wykorzystać przynależność do potężnej grupy bankowej, która ma sieć i klientów.

Rosnący rynek

Przejęcie Raiffeisen- -Leasingu to duża sprawa dla PKO BP, gdyż dzięki fuzji umocni pozycję na rynku finansowania przedsiębiorstw i stanie się numerem jeden w niezwykle szybko rozwijającej się branży. Podczas gdy banki narzekają na słaby popyt na kredyty inwestycyjne, co widać po jednocyfrowej dynamice akcji kredytowej wśród firm, leasing od lat rośnie jak na drożdżach. Po dziewięciu miesiącach wyniki branży są o 17 proc. wyższe niż po trzech kwartałach 2015 r. W ciągu 10 lat obroty na rynku urosły z 19,5 mld zł do 49,8 mld zł na koniec 2015 r. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku padnie kolejny rekord i leasingodawcy wpompują w rynek grubo ponad 50 mld zł. Według prognoz branży, wartość aktywnego portfela leasingowego wyniesie na koniec roku 96,6 mld zł. Liczba robi wrażenie, zwłaszcza gdy zestawi się ją z wartością kredytów inwestycyjnych, których wartość na koniec sierpnia wyniosła niespełna 110 mld zł. Branża wciąż ma spory potencjał. W Polsce leasing stanowi około 4 proc. PKB, w Szwecji i Austrii, które są prymusami na tym rynku, jest to 6,2 proc., we Włoszech 5,6 proc., a Wielkiej Brytanii 4,7 proc. (wszystkie dane na koniec 2014 r.). Dodatkowym impulsem dla rynku może być upowszechnienie leasingu konsumenckiego, który w Polsce stanowi na razie margines, a na Zachodzie i w Czechach generuje 30 proc. biznesu.