Przypadające w wigilię Wszystkich Świętych Halloween nie jest świętem generującym w Polsce duże wydatki, zwłaszcza że nie spotyka się ze zbyt dużą akceptacją dorosłych. Mocniej kochają je dzieci, którym bal przebierańców i okazja do obżarstwa słodyczami odpowiada pod każdym pretekstem.

Mimo to pod względem popularności wśród najmłodszych biją je na głowę choćby Mikołajki i Dzień Dziecka. Loopy’s World, sieć sal zabaw dla dzieci, podliczyła, że na kostium i wyjście na imprezę z okazji Halloweenu trzeba w Polsce w najtańszym wariancie wydać 70 zł. Jeszcze mniej, gdy za cały strój będą robić kły wampira, które kosztują około 5 zł.
Osoby nieliczące się z kasą potrafią jednak zapłacić za kostium nawet 300 zł, podobnie jak za profesjonalnie wykonany tematyczny makijaż. Najtańszym składnikiem zabawy pozostaje wstęp na zorganizowaną imprezę w pubie lub sali zabaw dla dzieci — zależnie od miejsca wyniesie od 20 do 50 zł.
— Choć z roku na rok obserwujemy wzrost zainteresowania halloweenowymi animacjami dla dzieci, to nadal przejęte z Zachodu zwyczaje nie dorównują polskim tradycjom. W bezpośrednim porównaniu statystyk widzimy, że zdecydowanie większym powodzeniem cieszą się Mikołajki, które przyciągają pięciokrotnie więcej uczestników niż Halloween — mówi Mikołaj Jędrzejkowski, prezes Loopy’s World.