Europejskie indeksy rozpoczęły wtorkowe sesje od spadków, spowodowanych poniedziałkową przeceną na Wall Street. Słabe nastroje poprawiła dopiero publikacja niemieckiego wskaźnika Ifo, który pokazał, że kondycja niemieckiej gospodarki zaczyna się poprawiać.
Indeks Ifo, obrazujący nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców, wzrósł w marcu do 91,8 pkt. i osiągnął najwyższy poziom od kwietnia 2001 roku. Dobre dane ożywiły rynek, jednak inwestorzy pamiętają, że poprawa koniunktury może zachęcić ECB do podwyżki stóp.
Wzrostom przewodziły akcje France Telecom i MobilCom, które doszły do porozumienia w sprawie inwestycji do jakich zobowiązał się francuski operator w Niemczech. Kupnem pakietu akcji MobilCom od szefa spółki Gerharda Schmida zainteresowała się grupa banków, dzięki czemu zadłużony France Telecom nie będzie musiał zwiększyć udziałów w niemieckiej spółce.
Ponad 5 proc. straciły akcje szwajcarsko-szwedzkiej spółki inżynieryjnej ABB. Moody's Investors Service obniżył rating dla papierów dłużnych koncernu.
Po południu niemiecki Dax i francuski CAC 40 zyskały po 0,5 proc., a londyński FTSE stracił 0,3 proc.
PK