NOWY JORK (Reuters) - Główne indeksy amerykańskich giełd spadły w poniedziałek do najniższych poziomów od dwóch tygodni z powodu obaw o możliwość wybuchu wojny z Irakiem.
"Trudno znaleźć jakieś informacje ze spółek, które mogłyby przemawiać za więcej niż niewielką zniżką. Jednak wygląda na to, że część inwestorów woli odsunąć się na bok, ponieważ zbliżamy się do momentu, gdy atak na Irak może rzeczywiście nastąpić" - powiedział Joseph Battipaglia z Ryan, Beck & Co.
Marszałek irackiego parlamentu stwierdził, że nowa rezolucja ONZ wzywająca Bagdad do rozbrojenia jest "prowokująca, oszukańca i stanowi wstęp do wojny". Parlament zebrał się na sesji nadzwyczajnej, która ma wydać decyzję w sprawie przyjęcia lub odrzucenia nowej rezolucji Rady Bezpieczeństwa.
"To rzuciło się cieniem na rynek. Musimy poczekać co powie Saddam i do tego czasu atmosfera na rynku będzie nerwowa" - powiedział Peter Bookvar z Miller Tabak & Co.
Indeks Nasdaq Composite spadł o 2,95 procent do 1.319,19 punktu, a Dow Jones obniżył się o 2,09 procent do 8.358,95 punktu.
Obroty na rynku były małe, ponieważ wielu inwestorów postanowiło wziąć wolne z okazji Dnia Weteranów. Giełdy akcji działały normalnie, nie czynny był rynek papierów dłużnych.
Akcje Hewlett-Packarda spadły o 11 procent z powodu informacji, że prezes koncernu Michael Capellas postanowił opuścić spółkę. Capellas, który przed fuzją był szefem Compaq Computers, odpowiadał za bieżącą działalność HP.
O pięć procent zniżkowały akcje Oracle. Deutsche Bank obniżył rekomendację dla akcji producenta oprogramowania do baz danych.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))