Indykpol poddał się branżowej fuzjomanii

Maciej Zbiejcik
opublikowano: 2000-01-10 00:00

Indykpol poddał się branżowej fuzjomanii

KONSEKWENTNY: Piotr Kulikowski, kierujący Indykpolem od ponad pół roku, konsekwentnie realizuje program mający poprawić efektywność funkcjonowania olsztyńskiego zakładu. fot. ARC

Śladem konsolidujących się giełdowych spółek, zajmujących się przetwórstwem mięsa czerwonego, zaczynają podążać firmy drobiarskie. Po ubiegłorocznej fali fuzji tych pierwszych przedsiębiorstw, analitycy spodziewają się w 2000 roku jej powtórki.

JUŻ TERAZ chęć połączenia zgłaszają otwarcie olsztyński Indykpol z Lubdrobem. Walne zgromadzenia obu spółek, na których akcjonariusze zdecydują o fuzji, odbędą się prawdopodobnie na przełomie kwietnia i maja 2000 roku. Proces konsolidacyjny uzyskał już akceptację Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Planowana fuzja zakłada połączenie w drodze przejęcia majątku Lubdrobu przez Indykpol, ale bez podwyższenia kapitału akcyjnego. Natomiast kierownictwo Lubdrobu zaproponowało swoim akcjonariuszom odkupienie akcji w celu ich umorzenia. Tym, którzy nie zechcą skorzystać z tej propozycji, spółka z Olsztyna zaoferuje własne akcje, zgodnie z parytetem wymiany, jaki zostanie ustalony na walnym zgromadzeniu. Indykpol od kwietnia 1998 roku jest inwestorem strategicznym w Lubdrobie. Łącznie ze swoimi głównymi akcjonariuszami, Rolmexem i Jerome Foods, kontroluje ponad 75 proc. kapitału lubelskiej spółki.

RÓWNIEŻ w tym roku zakład z Olsztyna zamierza zacieśnić współpracę z Eldrobem. W tym celu obie spółki zawarły umowę, w której Indykpol zobowiązał się do sprzedaży mięsa i przetworów drobiowych produkowanych przez Eldrob. W ramach tej współpracy wartość obrotów powinna wynieść 100 mln zł. Podobnie jak w przypadku Lubdrobu, także w Eldrobie inwestorem strategicznym jest Indykpol. W jego posiadaniu jest ponad 45 proc. kapitału spółki.

Według Piotra Kulikowskiego, prezesa zarządu Indykpolu, współpraca i specjalizacja w ramach grupy kapitałowej umożliwia wykorzystanie efektu skali oraz redukcję kosztów produkcji, sprzedaży oraz marketingu. Wyroby Indykpolu, Eldrobu i Lubdrobu oferowane będą poprzez wspólną sieć dystrybucji.

UBIEGŁY ROK nie należał do udanych dla zakładów z branży drobiarskiej. Również Indykpol odczuł skutki kryzysu rosyjskiego. Spółka po trzech kwartałach 1999 r. zanotowała spadek przychodów prawie o 5 proc. w stosunku do analogicznego okresu 1998 roku. W trzecim kwartale 1999 roku zwiększyła się strata netto i po dziewięciu miesiącach wyniosła ponad 3,8 mln zł. Jednak analitycy podkreślają poprawiające się wyniki spółki na poziomie operacyjnym. W trzecim kwartale zakład osiągnął zysk na działalności operacyjnej wysokości prawie 3 mln zł. Pozwoliło to zredukować dotychczasową stratę i zakończyć III kwartał na plusie, z wynikiem prawie 2,4 mln zł.

NIE NAJLEPSZE wyniki finansowe były jedną z przyczyn zmian w zarządzie. Kierownictwo nad olsztyńskim zakładem przejął Piotr Kulikowski. Nowy prezes podkreślał, że głównym powodem strat było zaangażowanie się firmy w kosztowną produkcję żywca drobiowego, podczas gdy na rynku żywy drób kosztował 20 proc. mniej. Kulikowski zapowiadał równocześnie, że spółka w widoczny sposób do końca 1999 roku poprawi swoją efektywność, a w przyszłości zwiększy jeszcze udział w rynku.

OBECNIE olsztyński zakład ma około 25-proc. udział w rynku mięsa indyczego i jednocześnie 9-10-proc. udział w rynku drobiu w ogóle. Indykpol niemal całą swoją produkcję kieruje na rynek krajowy. Na Wschód wysyła nie więcej niż 3-4 proc. wytworzonych wyrobów (przed ubiegłorocznym kryzysem — około 10 proc.). Na zachód Europy olsztyńskie przedsiębiorstwo przeznacza nadwyżki własnego towaru.

OLSZTYŃSKI zakład znajduje się obecnie na etapie przeprowadzania redukcji kosztów oraz restrukturyzacji majątku. W styczniu rozpoczęło się wdrażanie programu, który pozwoli ograniczyć koszty. Planowany poziom ich redukcji w 2001 roku powinien sięgnąć 4 mln zł.

Trwają też prace nad pełnym wykorzystaniem majątku. Już w trzecim kwartale 1999 roku sporządzono wycenę dwóch nieruchomości w Olsztynie oraz jednej w Mrągowie z myślą o ich sprzedaży. Dzięki temu na konto Indykpolu trafi około 4,5 mln zł, a proces sprzedaży tych gruntów jest w trakcie realizacji.