Za wcześnie, by mówić o szczegółach, jednak po konsultacjach wewnętrznych i pomysłach zgłaszanych przez pracowników zakładamy, że zmiany będą szły m.in. w kierunku poprawy efektywności w obsłudze klientów. Skupimy się też na rozwoju projektów związanych z private bankingiem – uchylił rąbka tajemnicy Michał Bolesławski, prezes ING Banku Śląskiego.
Strategia ma być przedstawiona inwestorom pod koniec listopada. Istotnym jej elementem będzie też wzrost sprzedaży funduszy, przy bardziej aktywnych formach pozyskiwania klientów – zarówno po stronie domu maklerskiego, jak i TFI.
Wyniki lepsze od oczekiwań
W II kwartale bank osiągnął skonsolidowany zysk netto w wysokości 1,13 mld zł (+18 proc. r/r). To lepiej od oczekiwań analityków. Na rezultat istotny wpływ miał wynik z tytułu odsetek, który w II kwartale wyniósł 2,17 mld zł. To o 6 proc. więcej r/r i o 2 proc. wiecej k/k.
Wynik z tytułu opłat i prowizji wzróśł o 2 proc. r/r do 584 mln zł.
- Na pierwszy rzut oka negatywnie mógł zaskoczyć wynik odsetkowy. Jednak po wyjaśnieniach zarządu i uwzględnieniu korekty rezultat okazał się już nieco lepszy. Bank kontynuuje również długoterminową strategię i po publikacji wyników kwartalnych nie widać żadnych zdarzeń, które mogłyby wpłynąć na zmianę w dotychczasowym postrzeganiu jego perspektyw – ocenia Łukasz Jańczak, analityk Erste Securities Polska.
Według niego bank dobrze radzi sobie m.in. w obszarze hipotek i kredytów gotówkowych.
- W tym ostatnim segmencie możemy się też spodziewać przyspieszenia, natomiast kredyty korporacyjne rosną w zdecydowanie wolniejszym tempie – uważa Łukasz Jańczak.
Czas na inwestycje
Zdaniem Michała Bolesławskiego widoczny jest jednak wzrost zainteresowania kredytami ze strony przedsiębiorstw reprezentujących różne sektory gospodarki.
- Rosną przede wszystkim kredyty dla małych i średnich firm. Natomiast w przypadku największych spółek oczekujemy, że przyrost wolumenów będzie widoczny w trzecim lub czwartym kwartale. Z drugiej strony obserwujemy też na rynku szczególną aktywność BGK oraz funduszy, które są alternatywą dla proponowanych przez nas form kredytowania – dodaje prezes banku.
Michał Bolesławski uważa że wraz ze spadkiem rynkowych stóp procentowych oraz inicjatywami deregulacyjnymi w nadchodzących kwartałach firmy powinny w większym stopniu decydować się na nowe inwestycje, korzystając ze wsparcia zewnętrznego kapitału.
- W minionym kwartale braliśmy udział w finansowaniu jednych z największych i najbardziej istotnych dla naszego kraju projektów – w tym infrastruktury światłowodowej, turbin wiatrowych, a także inwestycji związanych z obronnością – mówi Michał Bolesławski.
W II kwartale 2025 r. bank sprzedał kredyty hipoteczne o wartości prawie 4,92 mld zł (+29 proc. r/r).
- Konkurencyjna oferta oraz bardzo dobry proces kredytowy sprawiają, że nasz udział rynkowy w sprzedaży nowych kredytów hipotecznych wynosi obecnie prawie 21 proc. Tym samym zajmujemy drugie miejsce na rynku – dodaje prezes ING Banku Śląskiego.
Jego zdaniem ten segment nadal ma duży potencjał, szczególnie wziąwszy pod uwagę tzw. lukę mieszkaniową w Polsce i utrzymujący się popyt na nowe lokale.
- Zwyżka na tym rynku może oczywiście dalej postępować, ale nie spodziewałbym się skokowego wzrostu, nawet w otoczeniu niższych stóp procentowych. Osiągnęliśmy raczej równowagę z pewną tendencją wzrostową – ocenia Łukasz Jańczak.
-