Dostarczania rządowych listów przez listonoszy prywatnego InPostu z grupy giełdowego Integera nie udało się zablokować na poziomie Krajowej Izby Odwoławczej (KIO), nie udało się przed sądem, ale w końcu udało się na poziomie zamawiającego, czyli Centrum Usług Wspólnych (CUW). Przetarg, wygrany przez InPost dzięki najniższej cenie (33,3 mln zł, o 7,5 proc. mniej, niż wynosiła oferta Poczty Polskiej), został unieważniony 15 maja. Dlaczego? CUW informuje, że zrobiono to na podstawie art. 93 ust. 1 pkt 6 Prawa zamówień publicznych.

Zgodnie z nim zamawiający może unieważnić postępowanie, jeśli „wystąpiła istotna zmiana okoliczności, powodująca że prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym, czego nie można było wcześniej przewidzieć”. O jakie konkretnie nowe okoliczności chodzi — nie wiadomo. Informacje w tej sprawie są niejawne.
„Centrum Usług Wspólnych poinformowało o fakcie unieważnienia przedstawicieli obu firm biorących udział w postępowaniu oraz jednostki administracji państwowej i nie planuje wydawać dodatkowych oświadczeń” — napisała Agnieszka Tarasiewicz, dyrektor CUW, w odpowiedzi na nasze pytania o przyczyny unieważnienia postępowania. InPost wygrał przetarg w połowie grudnia. Dzięki temu miał odpowiadać za doręczanie do końca 2016 r. korespondencji trzynastu ministerstw, a także kilkunastu urzędów centralnych, wojewódzkich oraz prokuratur okręgowych i apelacyjnych.
Poczta Polska zaskarżyła to rozstrzygnięcie do KIO, a ta jej skargi dwa razy oddalała. Drugie z tych oddaleń do sądu okręgowego zaskarżył prezes Urzędu Zamówień Publicznych, który uznał, że skargi państwowego operatora były bezpodstawnie odrzucane z powodów proceduralnych, bez odnoszenia się do ich merytorycznej treści. Poczta twierdziła m.in., że InPost — wbrew temu, co zadeklarował w ofercie — nie posiada odpowiedniej liczby placówek w całym kraju. Sąd oddalił tę skargę miesiąc temu.
Mimo że InPost wygrał w unieważnionym właśnie przetargu, rządowe listy bez przerwy dostarczała po staremu Poczta Polska, która z większością objętych przetargiem CUW ministerstw podpisała nowe, kilkumiesięczne umowy. Wygląda na to, że taki stan się utrzyma. „Na chwilę obecną Centrum Usług Wspólnych nie przewiduje rozpisania nowego przetargu na usługę pocztową” — poinformowała Agnieszka Tarasiewicz. Tymczasem już wkrótce rozstrzygnąć może się sprawa jeszcze ważniejszego kontraktu pocztowego.
W najbliższych tygodniach Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) ma wyłonić w konkursie „operatora pocztowego wyznaczonego do świadczenia usług powszechnych” przez najbliższą dekadę. Dziś jest nim, bez konkursu, Poczta Polska — i prawdopodobnie nic się tu nie zmieni, bo ofertę w konkursie złożyła co prawda PGP (kontrolowana przez Integera), ale od początku zastrzegała, że „nie spełnia wszystkich wymogów, określonych w dokumentacji konkursu”.