Jeszcze przed świętami zarząd TF Silesia wyśle oferty do potencjalnych inwestorów WRJ. Czekają na nie Złomrex, Donbas i TMK.
Tadeusz Soroka, wiceminister skarbu, optymistycznie zakłada, że Walcownia Rur Jedność (WRJ) może w styczniu pozyskać inwestora.
Powinna to być firma z dużym kapitałem, ponieważ kwoty potrzebne na ukończenie inwestycji są niemałe. Zarząd Towarzystwa Finansowego Silesia (TFS) przyjął harmonogram działań zmierzających do wyłonienia inwestora. Jeszcze przed świętami potencjalni chętni otrzymają oferty nabycia udziałów w WRJ i WRJ Serwis.
— Wykonaliśmy due diligence w WRJ, ale nie otrzymaliśmy jeszcze oferty. Ostatnie zmiany własnościowe w WRJ Serwis powinny przyśpieszyć decyzje. Ale może też się zdarzyć, że Enpol znowu znajdzie jakiś kruczek prawny — mówi Przemysław Sztuczkowski, prezes Złomrexu.
Konstanty Litwinow, przedstawiciel Związku Przemysłowego Donbasu, kilkakrotnie potwierdzał zainteresowanie WRJ. Teren budowy w Siemianowicach Śląskich oraz urządzenia oglądali również eksperci rosyjskiej firmy TMK.
— Jeśli w najbliższych miesiącach nie będzie chętnego do wyłożenia pieniędzy na dokończenie budowy, będę zmuszony złożyć wniosek o ogłoszenie upadłość walcowni — mówi Władysław Presak, prezes WRJ.
W lutym WRJ ma rozpocząć spłatę rat układowych. Jeśli spółka nadal nie będzie miała przychodów, to pojawi się poważny problem. Wtedy jej sprzedażą zajmie się syndyk.
— Nie można wykluczyć takiego scenariusza — kwituje prezes Presak.