Inwestorzy ignorują wycenę spółek technologicznych

Mikołaj ŚmiłowskiMikołaj Śmiłowski
opublikowano: 2023-04-27 11:35

Inwestorzy napędzają wzrost kursów nie zwracając uwagi na absurdalny rozmiar zwyżki. Eksperci przekonują, że euforia poszła za daleko.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Optymizm wynikający z oczekiwania zakończenia najbardziej agresywnego cyklu podwyżek stóp Fedu od ponad czterdziestu lat podniósł w tym roku indeks S&P500 Information Technology o 18 proc. Pod względem rozmiaru zwyżki były to najlepsze cztery miesiące dla spółek związanych z IT od 2009 r. Specjaliści przekonują, że wkrótce sytuacja ulegnie całkowitej zmianie.

Spółki technologiczne z indeksu S&P500 notowane są 25 razy powyżej prognozowanych zysków. Według danych agencji Bloomberg, Fed musiałby w tym roku obniżyć stopy o 300 pkt baz., aby tak monstrualna wycena znalazła uzasadnienie. Obecnie rynek swapów wycenia pięć razy mniejszy ruch. Poparciem sceptycyzmu mogą być prognozy wyników spółek technologicznych – analitycy w I kwartale oczekują 15-procentowego spadku zysków w ujęciu r/r.

Dzięki giełdowym bykom, napędzonym potencjalnym złagodzeniem polityki pieniężnej, amerykańskie spółki technologiczne zaliczyły najlepszy I kwartał od 1998 r. Większość zwyżek przyszła w marcu, gdy chaos w sektorze bankowym skłonił inwestorów do poszukiwania schronienia w spółkach o wysokiej kapitalizacji rynkowej. Nic wiec dziwnego, że akcje gigantów, takich jak Apple, Amazon, Alphabet, Nvidia i Meta Platforms, odpowiedzialne były za dwie trzecie tegorocznej zwyżki sektora technologicznego.

Na rynku opcji widać już obawy o losy rajdu. Cena kontraktu zabezpieczającego przed 10-procentowym spadkiem Invesco QQQ Trust, największego na świecie ETF naśladującego indeks Nasdaq 100, jest prawie dwa razy większa niż cena kontraktu zyskującego na 10-procentowym wzroście.