Inwestorzy nie skąpią na ESG

opublikowano: 16-03-2023, 20:00
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Co trzecia spółka działająca na europejskim rynku nieruchomości jest gotowa dopłacić za budynek spełniający kryteria zrównoważonego rozwoju.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile więcej są w stanie zapłacić inwestorzy za nieruchomości przyjazne środowisku
  • jaki odsetek spółek wyprzedaje budynki, niespełniające zasad zrównoważonego rozwoju

Biznes coraz bardziej skrupulatnie opracowuje strategie ESG [ang. environmental, social and corporate governance], a więc wytyczne, związane z ochroną środowiska naturalnego, odpowiedzialnością społeczną i ładem korporacyjnego.

W zrównoważony rozwój angażuje się szczególnie branża nieruchomości, która odpowiada za aż 38 proc. światowej emisji CO2.

Z najnowszych danych CBRE wynika, że ponad 30 proc. spółek inwestujących na tym rynku w Europie jest skłonnych dopłacić za budynek, spełniający kryteria zrównoważonego rozwoju. Połowa badanych zapewnia, że może dołożyć nawet ponad 20 proc. ceny.

Przytłaczająca większość jest na “tak”
Przytłaczająca większość jest na “tak”
Z danych CBRE wynika, że zaledwie 4 proc. europejskich inwestorów nie planuje wdrożenia zasad ESG w swoich obiektach. Natomiast 81 proc. już ma ustalone zasady zrównoważonego rozwoju, którymi kieruje się przy podejmowaniu decyzji.
Adobe Stock

Z raportu CBRE wynika, że inwestorzy podejmują wiele działań na rzecz zrównoważonego rozwoju. Niemal 80 proc. z nich dąży do certyfikacji swoich nieruchomości w systemach LEED albo BREEAM, a ponad połowa - przed podjęciem decyzji o zakupie konkretnego budynku - radzi się instytucji certyfikujących. Niemal 25 proc. badanych wyprzedaje nieruchomości, które nie spełniają kryteriów ESG.

Zainteresowanie zrównoważonym rozwojem rośnie również wśród deweloperów, zarządców i funduszy, działających w Polsce. Eksperci CBRE zwracają jednak uwagę, że nasz rynek jest stosunkowo młody w porównaniu do np. Niemiec, Francji czy Wielkiej Brytanii.

- Wiąże się to z tym, że polskie nieruchomości w dużej mierze już na etapie budowy były bardziej zgodne z ideami zrównoważonego rozwoju niż te w krajach zachodnich. Deweloperzy i właściciele nieruchomości nad Wisłą bardzo mocno stawiają na aspekty środowiskowe przy budowie obiektów komercyjnych. W samej Warszawie ponad 50 proc. biurowców posiada certyfikację ekologiczną w standardzie BREAM czy LEED, co plasuje nas w europejskiej czołówce. Dla inwestorów obecnie kluczowe jest, by obiekty, które znajdą się w ich portfelach, posiadały konkretne plany i raporty świadczące o spełnieniu wymogów z zakresu ESG dziś i w przyszłości – tłumaczy Monika Kulawińska, zastępca dyrektora w dziale rynków Kapitałowych z CBRE.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane