W czwartek na rynku papierów skarbowych nadal utrzymywała się przewaga strony podażowej. Wśród sprzedających dominowali inwestorzy zagraniczni, dla których Marek Belka, odchodzący minister finansów, był gwarantem zdrowej polityki fiskalnej. Tymczasem nadal nie wiadomo, kto będzie jego następcą i jaki będzie kształt polityki fiskalnej w przyszłym roku.
Po południu nastąpiło wyhamowanie spadków cen obligacji, jednak miało ono krótkotrwały charakter. Zapowiedź rezygnacji z pełnionej funkcji przez Jarosława Kalinowskiego, ministra rolnictwa, pogorszyła i tak już ponure nastroje na rynku. Zanotowane wówczas rentowności osiągnęły najwyższy poziom od połowy czerwca. Wzrost ryzyka politycznego i ryzyko kryzysu w koalicji rządowej skłaniają inwestorów do wyzbywania się aktywów złotowych.
W tej sytuacji kolejne redukcje oprocentowania zostaną prawdopodobnie odsunięte w czasie. W średnim okresie na rynek papierów skarbowych powinny powrócić pozytywne nastroje. Dane wskazujące na kontynuację procesu dezinflacji przy wciąż stagnacyjnej sytuacji w realnej sferze gospodarki powinny korzystnie wpłynąć na rynek.