Należący do MCI e-sklep z muzyką musi skupić się na sprzedaży hurtowej. Ekspansja na rynek detaliczny okazała się zbyt kosztowna.
IPlay chce zarabiać na dostarczaniu muzyki innym podmiotom. Tak ma być taniej i lepiej. W spektrum jego zainteresowań leżą przede wszystkim portale, media elektroniczne i operatorzy telekomunikacyjni. Przedstawiciele sklepu i MCI Management zainicjowali już pierwsze rozmowy. Być może zaowocuje to w niedługim czasie pojawieniem się pierwszego wirtualnego sprzedawcy.
Wirtualny sprzedawca
W gronie podmiotów, którym iPlay złożył propozycję i prowadzi rozmowy, są m.in. portal Wirtualna Polska (MCI Management stara się o jego przejęcie) oraz Polska Telefonia Cyfrowa, operator sieci Era i Heyah. Według nieoficjalnych informacji, sukcesu można oczekiwać po rozmowach z portalem, z telekomem raczej już tak łatwo nie pójdzie.
— Sprzedaż muzyki czy wideoklipów w telefonach komórkowych to działanie karkołomne. Może kiedyś, ale jeszcze nie teraz — mówi przedstawiciel jednego z operatorów komórkowych.
IPlay liczy, że partnerzy wezmą na siebie ciężar promocji w Polsce sprzedaży muzyki w sieci. Rola sklepu może być ograniczona do dostarczenia platformy technologicznej, która oprócz dostępu do samej muzyki będzie w stanie ją odpowiednio chronić.
Detal zbyt kosztowny
Zmiana strategii iPlay jest sporym zaskoczeniem. Jeszcze kilka miesięcy temu jego przedstawiciele deklarowali, że e-sklep może stać się polskim iTunes i odegrać znaczącą rolę na lokalnym rynku. Teraz fundusz najwyraźniej zrozumiał, że droga do sukcesu na rynku detalicznym może być zbyt kosztowna, a potencjalne zyski niepewne. Promowanie e-sklepu mogłoby pochłonąć miliony złotych, a konfrontacja ze światowymi czy nawet lokalnymi gigantami skazana jest z góry na niepowodzenie.
— Sprzedaż hurtowa to naturalny kierunek rozwoju dla naszego sklepu. Potrzebuje on silnych partnerów, którzy wezmą na siebie ciężar dystrybucji. My dajemy im technologię i pokaźną bibliotekę muzyki — mówi Andrzej Jasieniecki, menedżer inwestycyjny MCI Management.
Wydaje się, że iPlay ma więc 2 drogi rozwoju — wyspecjalizować się jako dostawca dla innych mediów, albo wkrótce znów zmienić właściciela. MCI Management na iPlay na pewno nie straci, za połowę udziałów spółki zapłacił tylko 50 tys. zł.